Transakcje z użyciem kryptowalut są już stałym elementem obrotu gospodarczego. Wirtualna waluta budzi ogromne zainteresowanie, nie tylko sporej liczby jej posiadaczy, których grono wciąż poszerza się o podmioty profesjonalnie trudniące się bitcoinowym obrotem. Choć od pojawienia się bitcoina upłynęło już ponad 8 lat, fiskus nadal w jego sprawach zachowuje się jak schizofrenik, kłócąc się sam ze sobą.
Obowiązek podatkowy powstaje również z chwilą wymiany kryptowaluty na inną – taką interpretację indywidualną przedstawił we wtorek 23 stycznia 2018 r. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Wniosek podatnika o wydanie interpretacji dotyczył podatku dochodowego od osób fizycznych oraz podatku od towarów i usług, a dokładnie – w którym momencie powinien zostać rozpoznany przychód związany z handlem kryptowalutą i w jakiej wysokości (0113-KDIPT2-1.4011.517.2017.1.AP).
Zmiana stanowiska ws. kryptowalut
W skierowanym do organu podatkowego zapytaniu wnioskodawca stał na stanowisku, że zgodnie z wcześniejszymi i dotąd dokonywanymi interpretacjami, obowiązek podatkowy powstaje dopiero z chwilą wymiany kryptowaluty na tradycyjną, jak złoty, euro, czy dolar, albo dokonania za jej pośrednictwem zapłaty za towar lub usługę. Na poparcie przytoczył dwa stanowiska organów podatkowych. Zarówno Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji indywidualnej z dnia 20 marca 2017 r. stwierdzając: „momentem powstania przychodu podatkowego (…) w odniesieniu do (…) obrotu walutą i kryptowalutą jest moment zawarcia transakcji, tj. ich sprzedaż, przewalutowanie, kiedy to Wnioskodawca otrzymuje (ma stawiane do dyspozycji) określone wartości pieniężne. (…)” (Nr 0461-ITPB1.4511.27.2017.2.MR); jak i Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi interpretacją z dnia 21 grudnia 2015 r. o treści: „(…) jak wynika z przedstawionego opisu stanu faktycznego, Wnioskodawca dokonał w 2015 r. nabycia jednostek „kryptowaluty Bitcoin”, natomiast w 2015 r. nie dojdzie do ich zbycia. Zatem, z tego tytułu nie powstanie przychód podlegający opodatkowaniu w 2015 r. Przychód z tego tytułu powstanie zatem w momencie zbycia tychże jednostek” (Nr IPTPB1/4511-583/15-4/MD) potwierdzili, że obowiązek zapłaty podatku dochodowego z tytułu obrotu kryptowalutą powstanie dopiero z chwilą jej spieniężenia.
Odmienna interpretacja, mimo analogicznej sprawy
Odmawiając prawidłowości stanowisku podatnika, Dyrektor K.I.S. stwierdził, że pomimo podjęcia odmiennych rozstrzygnięć przez organy podatkowe w analogicznych sprawach, fakt ten nie może stanowić podstawy do takiego samego rozstrzygnięcia przez inny organ. Co więcej, organ nie może powielać błędu popełnionego przez inny organ.
Stwierdzenie Dyrektora K.I.S. dość mocno koliduje z dyspozycją art. 14a § 1 Ordynacji podatkowej, zgodnie z którą minister właściwy ds. finansów publicznych dąży do zapewnienia jednolitego stosowania przepisów prawa podatkowego przez organy podatkowe przy dokonywaniu przez nie interpretacji zarówno z urzędu, jak i na wniosek, uwzględniając orzecznictwo sądów, Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości UE.
Niespójność stosowania zasad moralnych, w skrócie hipokryzja
Szkoda, że takim regułom postępowania fiskus nie hołduje na co dzień, milcząc na temat standardowego podtrzymywania przez organy podatkowe II instancji decyzji, czy postanowień wydanych przez organy I instancji, jak również powoływania się wprost na rozstrzygnięcia innych organów. „… na zasadność wydania decyzji o zabezpieczeniu ma wpływ okoliczność, iż wobec Spółki prowadzonych jest szereg innych postępowań (podatkowe, kontrolne) dotyczących innych okresów rozliczeniowych (…). W toku tych postępowań również wydano decyzje zabezpieczające.” – tak argumentował naczelnik jednego z urzędów skarbowych swą decyzję o zabezpieczeniu majątku przedsiębiorcy w marcu 2011 roku.
Skarżąca takie rozstrzygnięcie spółka podniosła, że skoro organ I instancji nie jest związany decyzjami innych organów podatkowych, to nie może on bez niezbędnej weryfikacji indywidualnej sprawy wyprowadzać z tych decyzji innych organów podatkowe skutki prawne. Tym samym skarżąca poddała w wątpliwość zasadność wydania decyzji o zabezpieczeniu, opartej głównie na ustaleniu, że inne organy dokonały już tego wcześniej.
Powielanie błędu popełnionego przez inny organ miało w tym przypadku charakter podwójny, bo pierwszą, błędną decyzję naczelnika Dyrektor Izby Skarbowej podtrzymał również w drugiej instancji. O tym, że była błędna przekonał oba organy sąd, uchylając zaskarżoną decyzję (III SA/Wa 2531/11).
…a milczenie złotem
Stwierdzenie, że od wymiany bitcoinów trzeba odprowadzić podatek w przywołanej na wstępie interpretacji indywidualnej Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wywiódł, jak sam deklaruje, z własnych analiz, bez oglądania się na ustalenia innych organów. A może wolał przemilczeć, że ledwie trzy miesiące wcześniej, w październiku 2017 r. ten sam Dyrektor stwierdził, że: „obowiązek podatkowy powstanie w momencie wykonania usługi, tj. dokonania transakcji sprzedaży jednostek waluty wirtualnej w zamian za walutę tradycyjną, inną walutę wirtualną, towar lub usługę” (0112-KDIL1-3.4012.237.2017.2.PR).
Bitcoin a podatek dochodowy
W obu przypadkach, gdzie organy stwierdzały powstanie obowiązku podatkowego z chwilą wymiany kryptowaluty, podatnicy byli przedsiębiorcami, a fiskus bardzo lubi sięgać do kieszeni tej części społeczeństwa. Przychody ze sprzedaży kryptowalut będą więc obciążone 19% podatkiem w przypadku stawki liniowej lub 18% i 32% według skali podatkowej.
Jedno trzeba przyznać, że organy podatkowe swoimi decyzjami statuują legalność kryptowalutowych transakcji. Mimo, że wciąż brak jest pełnych regulacji ujmujących je w precyzyjne ramy prawne, co skutkuje właśnie tak skrajnymi rozbieżnościami interpretacyjnymi, żądanie fiskusa uiszczenia zobowiązań podatkowych powstałych wskutek obrotu wirtualnymi walutami oznaczać musi, że jest on legalny. W przeciwnym razie organy podatkowe zamiast domagać się zapłaty daniny powinny składać w prokuraturze doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Posiadaczy kryptowalut w Polsce od dawna nurtują kwestie: bitcoin a podatek dochodowy, bitcoin a podatek VAT. Teraz sen z powiek spędzać będzie nowe zagadnienie: zamiana bitcoina na inną kryptowalutę.
Ochrona przed bezprawiem urzędniczym
Od czasu przeprowadzenia pierwszej bitcoinowej transakcji, organy podatkowe inaczej postrzegały moment powstania obowiązku podatkowego w obrocie kryptowalutą. Nagle zmieniły zdanie i pogląd na temat tych samych operacji. Kolejny jednak raz zmiana ta dokonuje się z korzyścią dla Skarbu Państwa, nie dla podatnika. Dobrze, że zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 127 Ordynacji podatkowej, postępowanie podatkowe w Polsce jest dwuinstancyjne. Jeszcze lepiej, że decyzje, postanowienia i inne czynności organów można zaskarżać na drodze sądowej (art. 3 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi). Bo to oznacza, że podatnik na taką nagłą zmianę zdania fiskusa przystawać nie musi.
Co może oznaczać dla przedsiębiorców nowa linia rozstrzygnięć organów podatkowych?
– konieczność opodatkowania kryptowalutowych transakcji także gdy jej przedmiotem jest zamiana na inną kryptowalutę;
– konieczność przeprowadzenia audytu podatkowego w firmie obracającej kryptowalutami w ramach prowadzonej działalności;
– z uwagi na wcześniejszą, odmienną linię rozstrzygnięć – wzrost liczby sporów przed sądami administracyjnymi.
Radca prawny Robert Nogacki, Kancelaria Prawna Skarbiec