We wrześniu 2022 r., w porównaniu do września 2021 r., banki i SKOK-i udzieliły więcej tylko kredytów ratalnych (+30,8%). Spadek w ujęciu liczbowym odnotowały natomiast kredyty mieszkaniowe (-70,6%), kredyty gotówkowe (-7,5%) i limity na kartach kredytowych (-6,5%). W ujęciu wartościowym banki i SKOK-i przyznały niższą wartość we wszystkich produktach kredytowych. Najbardziej spadła wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych (-71,3%). Wartość kredytów gotówkowych zmalała o (-8,2%), ratalnych o (-4,9%), a kwota przyznanych limitów na kartach kredytowych o (-8,6%).
W pierwszych trzech kwartałach 2022 r. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku ujemne dynamiki zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym odnotowały kredyty mieszkaniowe (-44,7%, -40,8%) oraz karty kredytowe (-26,5%, -13,6%). Natomiast dodatnie dynamiki liczby i wartości zanotowano tylko w przypadku kredytów ratalnych (+29,4%, +2,0%). O (-0,3%) udzielono mniej kredytów gotówkowych na kwotę niższą o (-2,2%) niż w okresie styczeń – wrzesień zeszłego roku.
Analizując dane zawarte w Newsletterze i wyciągając na ich podstawie wnioski oraz formułując stosowne opinie, BIK zawsze bierze pod uwagę dwa ważne aspekty metodyczne.
Po pierwsze, uwzględnia specyfikę poszczególnych produktów kredytowych: kredyty konsumpcyjne (ratalne i gotówkowe) oraz karty kredytowe są procesowane bardzo szybko od złożenia wniosku przez klienta lub oferty przez bank. Zazwyczaj złożenie wniosku i udzielenie kredytu czy przyznanie limitu zamykają się w jednym miesiącu. Zatem w przypadku tych produktów, wrześniowa akcja kredytowa jest związana z wnioskami składanymi w większości przypadków w samym wrześniu 2022 r. Natomiast kredyty mieszkaniowe są procesowane dłużej, nawet powyżej miesiąca od złożenia wniosku, w związku z tym, sprzedaż kredytów mieszkaniowych we wrześniu 2022 r. jest efektem wniosków składanych głównie w sierpniu 2022 r.
Po drugie, z uwagi na ich konstrukcję, duże problemy ze spłatą kredytów mogą w pełni zmaterializować się w odczytach Indeksów Jakości dopiero po trzech miesiącach od zaprzestania spłaty, ponieważ Indeksy obejmują jedynie opóźnienia powyżej 90 dni, nie pokazują więc wczesnych, 30-dniowych opóźnień.
We wrześniu 2022 r. kontynuacja niewielkich spadków w kredytach gotówkowych
Wrześniowe dynamiki zarówno liczby, jak i wartości udzielonych kredytów gotówkowych r/r trzeba ocenić negatywnie, natomiast w całym okresie 3 kwartałów sprzedaż była zbliżona do zeszłorocznej.
W trzech kwartałach br. w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku kredyty gotówkowe odnotowały dodatnie dynamiki liczbowe i wartościowe jedynie w dwóch skrajnych przedziałach kwotowych: do 5 tys. zł oraz pow. 50 tys. (+10,7% L) i (+6,4% W) oraz (+1,7% L) i (+3,5% W).
Średnia wartość zaciągniętego we wrześniu 2022 r. kredytu gotówkowego to 20 780 zł – jest to spadek o 0,7% w stosunku do września 2021 r.
– Rynek kredytów gotówkowych po trzech kwartałach br. rośnie w skrajnych przedziałach. W przeciwieństwie do zeszłego roku, gdy najwyższa dynamika wzrostów dotyczyła kredytów wysokokwotowych pow. 50 tys. zł, to obecnie najwyższa dynamika występuje w kredytach niskokwotowych. Kredyty do 5 tys. odpowiadają za 4,2% wartości sprzedaży i 35% liczby udzielonych w okresie styczeń – wrzesień 2022 r. kredytów gotówkowych. Stąd dynamika w całym segmencie kredytów gotówkowych w ujęciu liczbowym jest zbliżona do zeszłorocznej, a w wartościowym już bardziej uwidoczniło się wyhamowanie akcji kredytowej – wyjaśnia prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
– Dziewięć miesięcy na rynku kredytów gotówkowych należy uznać za w miarę pozytywne uwzględniając pogorszenie nastrojów i serię podwyżek stóp procentowych, które spowodowały, że stopy procentowe wróciły do poziomu sprzed 20 lat. Liczba udzielonych kredytów gotówkowych jest praktycznie na zeszłorocznym poziomie. Natomiast w ujęciu wartościowym banki udzieliły kredytów gotówkowych na niższą wartość, pomimo wysokiej inflacji, co oznacza duże spadki w ujęciu realnym. Jednak sytuacja nie jest do końca tak różowa, bowiem już od kilku miesięcy widzimy spadki liczby udzielanych kredytów gotówkowych. Dobrze widać to na wrześniowych danych o sprzedaży, w których ujemne dynamiki wystąpiły zarówno w ujęciu r/r, jak i m/m. W kolejnych miesiącach zjawisko to w mojej opinii będzie się dalej nasilać, co spowoduje, że cały rok 2022 zamkniemy na poziomach niższych niż rok 2021 – puentuje prof. Rogowski.
Kredyty ratalne we wrześniu: liczbowo na dużym plusie, wartościowo na kilkuprocentowym minusie
We wrześniu 2022 r. wystąpił duży skok liczby udzielonych kredytów ratalnych (+30,8%) i jednocześnie kilkuprocentowy spadek wartości (-4,9%). Jednak po dziewięciu miesiącach tego roku ten produkt kredytowy jest lepszy w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku – liczbowo o (+29,4%) oraz wartościowo o (+2,0%).
Średnia wartość kredytu ratalnego udzielonego we wrześniu 2022 r. to 3 245 zł i jest ona niższa niż we wrześniu rok temu o 27,3%.
– Kredyty ratalne są jedynym produktem kredytowym, który okres trzech kwartałów br. kończy na plusie. Najwyższy wzrost dotyczył kredytów ratalnych na wartość do 1 tys. zł (+69,7%), których jednocześnie udzielono najwięcej, bo aż (+109,3%). W dużej części to efekt nabywania portfela pożyczek BNPL przez jeden z banków. A segment pożyczek BNPL bardzo dynamicznie rośnie. Co ciekawe, ujemne odczyty odnotowały kredyty ratalne na wysokie kwoty, tj. z przedziału powyżej 10 tys. zł (-11,3% L oraz -12,1% W). Może to wynikać ze zmniejszenia możliwości zakupowych (spadku zdolności kredytowej), a także braku możliwości zakupu droższych rzeczy np. samochodów z uwagi na ograniczenie podaży tych towarów. Należy również zauważyć, że nadal dostępne są oferty zakupu na raty przy zerowej stawce RRSO, głównie artykułów RTVAGD, co przy tak wysokiej inflacji czyni zakupy na raty jeszcze bardziej atrakcyjnymi dla nabywców. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że podobnie jak w pierwszym roku pandemii, to segment kredytów ratalnych ma szansę jako jedyny zakończyć ten rok na plusie – stwierdza główny analityk Grupy BIK.
Jakość kredytów konsumpcyjnych – lekkie pogorszenie we wrześniu
Mierzony i analizowany przez BIK w miesięcznym cyklu poziom ryzyka kredytowego portfela kredytów konsumpcyjnych (gotówkowych i ratalnych) w oparciu o odpowiednie Indeksy Jakości, pełni funkcję systemu wczesnego ostrzegania. Jakość portfela kredytów ratalnych już od kilku lat utrzymuje się na bardzo niskim, bezpiecznym poziomie szkodowości, co każdorazowo potwierdzają właśnie miesięczne odczyty Indeksu. Bieżący – wrześniowy odczyt Indeksu Jakości portfela kredytów ratalnych był na poziomie 1,5%. Kilkukrotnie wyższą szkodowością (najwyższą wśród wszystkich grup produktowych) charakteryzują się natomiast kredyty gotówkowe. Wrześniowy odczyt Indeksu Jakości dla kredytów gotówkowych wyniósł 4,79%.
– W porównaniu do września 2021 r. wartość Indeksu Jakości kredytów gotówkowych pogorszyła się (wzrosła) o 0,62 pkt proc. Niepokoi również fakt, że w porównaniu do wartości Indeksu miesiąc, kwartał, pół roku czy dziewięć miesięcy temu, również mamy jego pogorszenie (wzrosty), co wskazuje na co prawda niewielkie, ale jednak systematyczne pogarszanie się jakości tych kredytów. Na uwagę zasługuje również nadal bardzo niski odczyt Indeksu dla kredytów ratalnych. Co prawda, w okresie 12-miesięcznym wartość Indeksu pogorszyła się (wrosła) o 0,32 p.p. pogorszyła się również jeżeli porównamy wartość Indeksu w ujęciu miesięcznym, kwartalnym, półrocznym czy dziewięciomiesięcznym, to i tak wartość Indeksu jest na nadal bezpiecznym poziomie.
– Pomimo, że oba Indeksy pogorszają się w ujęciu 1-, 3-, 6-, 9-, oraz 12 -miesięcznym, to poziom wzrostów nie jest na razie na tyle wysoki, aby budzić istotne obawy co do jakości portfela kredytów gotówkowych i ratalnych. Jednak z uwagi na wzrost ryzyka wynikającego z uwarunkowań globalnych czy sytuacji makroekonomicznej w Polsce, w kolejnych miesiącach należy jeszcze baczniej obserwować zachowanie się Indeksów jakości kredytów ratalnych i gotówkowych, a przede wszystkim należy analizować czy nie ma dynamicznych wzrostów wartości Indeksów, co świadczyłoby o szybkim pogarszaniu się jakości tych kredytów – wyjaśnia główny analityk BIK.
Kontynuacja ogromnych spadków liczby i wartości udzielonych kredytów mieszkaniowych
We wrześniu br. w porównaniu z wrześniem 2021 r., rynek kredytów mieszkaniowych odnotował ogromny spadek liczby (-70,6%) i wartości (-71,3%) udzielonych kredytów. Średnia wartość przyznanego kredytu mieszkaniowego we wrześniu 2022 r. wyniosła 324,87 tys. zł i była niższa w ujęciu rocznym o (-2,4%).
Analizując sytuację w poszczególnych przedziałach kwotowych, określających wartość udzielanego kredytu mieszkaniowego, w okresie styczeń – wrzesień 2022 r. widać pewne zróżnicowanie. Najniższe spadki sprzedaży kredytów mieszkaniowych dotyczyły kredytów z przedziału powyżej 500 tys. zł, w ujęciu liczbowym (-29,6%) i w wartościowym (-27,6%), a najwyższe – w kredytach do 150 tys. zł odpowiednio (-51,8%) oraz (-50,4%).
– Dla kredytów mieszkaniowych wrzesień, podobnie jak poprzednie miesiące, był katastrofalny. Banki udzieliły tylko 7,3 tys. kredytów, co jest wynikiem najniższym od ponad 12 lat, czyli od stycznia 2010 r. W porównaniu do sierpnia br. spadek wyniósł -5,4%. W ujęciu wartościowym banki udzieliły we wrześniu kredytów mieszkaniowych na wartość 2,385 mld zł – to 71,3% mniej niż przed rokiem. Mamy więc apokalipsę na rynku kredytów mieszkaniowych. Rynek pozbawiony sterydów w postaci ultra niskich stóp procentowych i możliwości wydłużania okresu kredytowania powyżej 25 lat (wymóg do liczenia zdolności kredytowej), spada w przepaść, a dno prawdopodobnie nie jest jeszcze widoczne – ocenia prof. Waldemar Rogowski.
– To co może stanowić pewne światełko w tunelu na rynku hipotek, to powolna odbudowa zdolności kredytowej, którą widzimy od kilku miesięcy. Powodem są rosnące wynagrodzenia i tylko niewielka podwyżka stóp procentowych w ostatnich miesiącach – dodaje.
– Scenariusz optymistyczny dla rynku kredytów mieszkaniowych wymagałby łącznego wystąpienia trzech czynników: spadku cen nieruchomości, wzrostu wynagrodzeń i braku dalszych podwyżek stóp procentowych. W scenariuszu pesymistycznym natomiast, gdy ceny nieruchomości utrzymają się, wynagrodzenia nie wzrosną, a stopy procentowe pójdą w górę, wówczas rynek kredytów mieszkaniowych jeszcze bardziej pogłębi spadki. Są to jednak już raczej scenariusze na kolejny rok. Wartość akcji kredytowej z pierwszych trzech kwartałów 2022 r. poniżej 40 mld zł jest najgorszym wynikiem od 2017 r. Nie przewiduję raczej zmiany trendu w ostatnim kwartale tego roku – stwierdza prof. Rogowski.
Do 16 października 2022 r. banki zaraportowały do bazy BIK ponad 1 mln rachunków kredytów mieszkaniowych objętych wakacjami kredytowymi o wartości 258,1 mld zł.
O ustawowe zawieszenie spłat kredytów hipotecznych zawnioskowały w większości osoby młode, w wieku 25-34 lat (65,9 proc.), najczęściej z województw mazowieckiego (57,5 proc.) i dolnośląskiego (55,2 proc.) oraz z miast powyżej 500 tys. mieszkańców (62,4 proc.).
Kredytobiorcy, którzy dotychczas zawiesili spłaty kredytów mieszkaniowych mają także inne zobowiązania. Spłacają oni kredyty gotówkowe, ratalne, limity na kartach kredytowych, pożyczki pozabankowe oraz inne kredyty mieszkaniowe, nieobjęte „wakacjami”. Łącznie są zadłużeni na kwotę 306,4 mld zł.
Miesięczny odczyt Indeksu Jakości portfela kredytów mieszkaniowych we wrześniu 2022 r. wyniósł 0,99%. W ostatnich 12 miesiącach (od września 2021 r. do września 2022 r.) jakość portfela pogorszyła się, o czym świadczy wzrost Indeksu o (+0,43 p.p.).
– Jak już sygnalizowałem w komentarzach do wcześniejszych Newsletterów czynnikiem, który może niekorzystnie wpłynąć na jakość portfela kredytów mieszkaniowych, są podwyżki stóp procentowych, ponieważ prawie cały portfel złotowych kredytów mieszkaniowych to kredyty na zmienną stopę. Wartość Indeksu Jakości kredytów mieszkaniowych rzeczywiście pogorszyła się (wzrost wartości Indeksu) w ujęciu 1, 3, 6 i 12 miesięcznym, co pokazuje pogorszenie jakości portfela. Obecny odczyt jest najwyższy od 2017 r. W kolejnych kwartałach istnieje ryzyko pogarszania jakości portfela tym bardziej, że niekorzystny trend zaczął się już w maju i nabiera tempa – ostrzega prof. Rogowski.
Karty kredytowe – kontynuacja spadków
We wrześniu 2022 r. banki wydały 47,8 tys. kart kredytowych na łączną kwotę przyznanych limitów 375 mln zł.
– We wrześniu 2022 r. ujemna dynamika sprzedaży kart kredytowych wyniosła (-6,5%) w ujęciu liczbowym oraz (-8,6%) w ujęciu wartościowym. Również w okresie trzech kwartałów spadła liczba (-26,5%) wydanych kart w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku i to we wszystkich przedziałach kwotowych. Spadki dotyczą również wartości (-13,6%). Należy pamiętać, że limity kartowe są po kredytach gotówkowych drugim najbardziej ryzykownym produktem kredytowym. Wartość Indeksu Jakości we wrześniu wyniosła 3,91%. W ujęciu rocznym wartość Indeksu pogorszyła się (wzrosła) o (+0,96) – mówi prof. Rogowski z BIK.
Źródło: BIK