Czerwcowy wskaźnik klimatu koniunktury w przemyśle naszego kraju skłania do stonowania oczekiwań na szybką poprawę kondycji gospodarki. Pozostał on na poziomie z maja i wyniósł minus 5 pkt – 17% badanych przedsiębiorstw sygnalizuje poprawę koniunktury, 22% – jej pogorszenie
Równocześnie tak słabych ocen dotyczących klimatu koniunktury przemysłowej w czerwcu nie było od 6 lat. Najgorzej swoją kondycję oceniają firmy tekstylne i odzieżowe, najlepiej – farmaceutyczne, papiernicze i spożywcze. Problemem w sektorze przemysłowym są nadmierne zapasy. Przyszła sytuacja finansowa firm jest oceniana niekorzystnie. Ceny wyrobów przemysłowych mogą nieznacznie się obniżać w przyszłości.
Poprawę klimatu odnotowano natomiast w budownictwie (do minus 8 pkt z minus 11 pkt). Spadek był udziałem handlu detalicznego, gdzie po miesiącu przewagi pozytywnych ocen, znów przeważają pesymistyczne (wskaźnik wynosi minus 1 pkt). Największy optymizm w dalszym ciągu panuje w działalności finansowej, gdzie wskaźnik klimatu koniunktury sięga 25 pkt (w maju 23 pkt). Najgorzej ma się transport o gospodarka magazynowa, gdzie wskaźnik klimatu koniunktury ma minus 13 pkt.
Z badania Głównego Urzędu Statystycznego wynika też, że w dużo trudniejszej sytuacji są małe i średnie przedsiębiorstwa niż duże. Te pierwsze doznały największego ograniczenia portfela zamówień i produkcji, jak również mają najgorszą kondycję finansową.
Badanie GUS wskazujące na wyhamowanie pozytywnej tendencji w zakresie ocen koniunktury skłania do ostrożności przy przewidywaniu szybkiego odrodzenia naszej gospodarki.
Jednocześnie dane z ostatnich miesięcy wpisują się w szersze zjawisko, gdzie oceny bieżącej sytuacji są gorsze niż te dotyczące przyszłej koniunktury gospodarczej. Dobrym potwierdzeniem był podawany dziś niemiecki wskaźnik Ifo, obrazujący nastroje tamtejszych przedsiębiorców. W czerwcu podniósł się do 85,9 pkt z 84,3 pkt w maju. Na ten wzrost złożył się wzrost wskaźnika oczekiwań do poziomu ostatni raz widzianego w lipcu 2008 r. oraz spadek do rekordowo niskiej wartości wskaźnika oceny bieżącej sytuacji. Sam Ifo w ostatnich miesiącach kontrastuje natomiast ze wskaźnikiem ZEW, obrazującym oczekiwania analityków i inwestorów w Niemczech. W czerwcu wzrósł do najwyższego poziomu od 3 lat. To potwierdza, jak duże są oczekiwania inwestorów na przyszłość w porównaniu z obecną sytuacją. Jednocześnie wskazuje na znaczne oddziaływanie bieżących nastrojów na wskaźniki oparte na ankietach wśród przedsiębiorców, analityków, ekonomistów, czy inwestorów.
Krzysztof Stępień
Źródło: Expander