WYDARZENIE DNIA
Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych, ale wydała lakoniczny komunikat, w którym zapewniła, że weźmie pod uwagę obecne wydarzenia na następnym posiedzeniu.
Te obecne wydarzenia, to przede wszystkim skoordynowana akcja największych banków centralnych, które wczoraj zgodnie obniżyły stopy procentowe w swoich krajach. RPP nie poszła ich śladem i w zasadzie nie ma się co dziwić. Nagła obniżka stóp procentowych w Polsce mogłaby wywołać falę paniki, a przecież i tak sytuacja jest nerwowa. Robocze spotkanie odbył też Komitet Stabilności Finansowej (w jego skład wchodzą przedstawiciele MF, NBP i KNF). Komitet uznał, że sytuacja na rynku finansowym w Polsce jest stabilna i nie ma zagrożeń dla systemu finansowego.
SYTUACJA NA GPW
Za nami sesja o jednej z największych zmienności w historii. Zaczęliśmy od sporej przeceny, która była reakcją na paniczną wyprzedaż akcji na giełdach azjatyckich. Ta część notowań sprowadziła WIG20 do 2072 pkt – nowego minimum bessy i już tutaj pojawiły się spore obroty. Następnie mieliśmy krótką fazę uspokojenia, a nawet nieśmiałe zakupy ze strony spekulantów. Po południu zakupy nasiliły się, kiedy banki centralne na świecie obniżyły stopy procentowe. WIG20 zdołał nawet wyjść na plus, by w następstwie realizacji zysków ponownie spadać o ponad 2 proc. Końcówka przyniosła kolejny zryw kupujących liczących na dobrą sesję w USA. Obroty na całym rynku akcji podliczono na 2,1 mld PLN. Ze względu na zmienność i spore obroty można wczorajszą sesję uznać za dzień odwrotu, ale oczywiście sytuacja daleka jest od jednoznaczności.
Podrożały akcje 59. spółek, potaniały 251.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Osiem brytyjskich banków (m.in. Barclays, RBS, HSBC, HBOS czy LLoyds) w zamian za akcje uzyskało niezbędną do kontynuowania bieżących operacji pomoc rządu (50 mld funtów). Siedem banków centralnych z całego świata obniżyło stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Szósty dzień z rzędu taniały akcje na nowojorskim parkiecie. Pięć lat temu indeks największych spółek notowanych na Wall Street DJIA znajdował się na obecnym poziomie – każdy, kto kupił później akcje i trzyma je do dziś, jest już na minusie. O 41 proc. spadły w ciągu roku światowe rynki akcji – odpłynęło z nich 25,9 bilionów USD. Trzeci dzień z rzędu zmienność notowań określająca często ryzyko inwestycji (mierzona indeksem VIX) pobiła rekord wszechczasów. Rosyjski parkiet MICEX został wstrzymany drugi raz w tym tygodniu – tym razem z powodu zbyt silnych wzrostów. Dokładnie jeden rok temu odnotowaliśmy ostatni szczyt hossy.
OBSERWUJ AKCJE
PKO BP – akcje największego polskiego banku zachowywały się w tym roku stosunkowo nieźle na tla innych dużych spółek, ale ostatnia fala wyprzedaży walorów banków nie ominęła także PKO BP. Po środowej sesji, podczas której złamany został poziom wsparcia z okolic 38 PLN wyznaczony dołkami ze stycznia i marca, akcje są najtańsze od końca 2006r. Na tygodniowym wykresie wskaźnik MACD dał niedawno sygnał sprzedaży, a wskaźnik stochastyczny ma jeszcze sporo miejsca do wkroczenia w strefę wyprzedania, więc w średnim terminie warto jeszcze wstrzymać się z zakupami. Bardzo ważny jest poziom 36,7 PLN – na tej wysokości znajduje się zarówno zniesienie 61,8 proc. długoterminowego trendu wzrostowego trwającego od debiutu spółki na GPW.
POINFORMOWALI PRZED SESJą
Instal Kraków – spółka prognozuje, że jej skonsolidowane przychody w tym roku wyniosą 260 mln PLN – o 44 proc. więcej niż w ubiegłym. Zysk netto z kolei ma wynieść 21 mln PLN, czyli o 16,5 proc. więcej niż w 2007.
Famur – spółka zależna pozyskała kolejny kontrakt w Meksyku. Za 15 mln euro Minerales Monclowa sprzeda 170 urządzeń Fazos.
Lentex – członek zarządu kupił 1850 akcji spółki, a prezes zarządu kupił 1650 akcji.
Indykpol – członek zarządu kupił 655 akcji spółki.
Ferrum – członek rady nadzorczej kupił 12020 akcji spółki.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Mamy przerwę w spadkach na giełdach azjatyckich, gdzie banki centralne Korei Południowej, Taiwanu i Hong Kongu także obniżyły stopy procentowe (Japonia ze zrozumiałych względów w tym ruchu nie uczestniczyła). Sesja w Stanach też przyniosła zmienność nastrojów, a ponad 1-proc. spadki indeksów nie wyglądają wcale źle, na tle tego co działo się w ostatnich dniach. Zwłaszcza, że kontrakty na amerykańskie indeksy zyskują rano ok. 1,5 proc.
Zatem będziemy mieć odbicie na GPW. Raczej nie wystrzelimy jak z procy, nie odbijemy się od trampoliny. Dziś odbicie będzie jeszcze niepewne, sporo inwestorów może mieć zamiar pozbyć się akcji i zerwać z GPW związki na dłużej.
Spodziewamy się więc spokojniejszej niż wczoraj sesji, choć wypełnionej wahaniami cen. Zamknięcie powinno wypaść powyżej wczorajszego poziomu choćby z tego powodu, że rynki są już wyprzedane.
WALUTY
Po wczorajszym nadzwyczajnym cięciu stóp przez FED, ECB, Bank Anglii, Szwajcarii, Kanady i Chin, polscy decydenci zwołali w równie wyjątkowym trybie posiedzenie na którym dyskutowano nad kierunkiem polityki monetarnej, jaki w nowych realiach powinna obraćRPP . Z oszczędnego w treści komunikatu oraz pierwszych wypowiedzi członków rady wynika, że szansa na kolejne podwyżki stóp w Polsce są znacznie mniejsze niż jeszcze kilka dni temu, gdy takie posunięcie było niemal przesądzone. W czwartek rano walutą, która traciła najmocniej na wartości był japoński jen – zamówienia w tamtejszych fabrykach zaskakująco spadły w sierpniu o 13 proc. r/r (oczekiwano spadku o 2,2 proc.). Chętnie kupowano natomiast waluty rynków wschodzących, na czym wyraźnie skorzystał złoty – za euro płacono 3,44 PLN, za dolara 2,51 PLN, a franka wyceniano na 2,22 PLN.
SUROWCE
Na rynku surowcowy główny scenariusz dyktujący zmiany cen to światowe spowolnienie gospodarcze, ale oprócz tej powtarzanej do znudzenia frazy każdego dnia otrzymujemy również garść faktów potwierdzających kurczenie się popytu na ropę czy miedź. W tym roku produkcja ropy w USA po raz pierwszy od 1946 roku będzie niższa niż 5 mln baryłek dziennie, lecz w głównej mierze wynika to ze szczególnie silnych huraganów Gustaw i Ike, po których połowa rafinerii z Zatoki Meksykańskiej wciąż nie powróciła do pracy. Z drugiej strony hamuje także popyt, co potwierdziły wczorajsze dane Departamentu Energii – zapasy wzrosły o ponad 8 mln baryłek wobec oczekiwań na poziomie 2 mln baryłek. W czwartek baryłkę wyceniano na ok. 87 USD, a za tonę miedzi, która dzień wcześniej była najtańsza od marca 2006, płacono 5315 USD.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, surowce, waluty;
Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa poinformowali przed sesją. Open Finance