Momentem zwrotnym było podanie przez NBP wyników aukcji, które okazały się słabsze niż zakładali analitycy, co doprowadziło do przeceny złotego. Wyprzedaż naszej waluty pogłębiły dane o deficycie w obrotach bieżących, który wzrósł do 538 mln EUR i był to wzrost znacznie powyżej prognoz rynkowych. Dodatkowo na rynek napłynęły lepsze dane ze Stanów Zjednoczonych, które zakończyły korektę na rynku eurodolara, prowadząc do wzmocnienia amerykańskiej waluty, a co za tym idzie wzrostu kursu USD/PLN.
O godzinie 15:30 za euro płacono 3,93 złotego, a za dolara 3,2450 złotego.
Krótkoterminowa prognoza
Najlepszą prognozą mogą być słowa Stanisława Owsiaka z RPP, który nie widzi w najbliższym czasie realnych podstaw do osłabienia złotego, choć uważa, że na rynku możliwe są duże wahania.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Mniejszy deficyt, mocniejszy dolar
Wydarzeniem dnia na rynku międzynarodowym była publikacja danych o amerykańskim bilansie handlu zagranicznego w lutym. Rosnący w ostatnich latach deficyt był jednym z głównych podstaw osłabienia dolara. Inwestorzy z dużą obawą podchodzili również do dzisiejszej publikacji, co było widać chociażby na kursie EUR/PLN, który na początku sesji europejskiej znajdował się na poziomie 1,2150.
Do momentu ogłoszenie danych z USA o godzinie 14:30 na rynku niewiele się działo. Zignorowane zostały między innymi dane o PKB strefy euro za IV kwartał 2005 roku, który wyniósł 1,8 proc. w relacji rok do roku.
Ostatecznie kurs EUR/USD zanotował jednak spadek, ponieważ deficyt handlowy USA spadł w lutym do 65,7 mld USD z 68,6 mld USD w styczniu. Wynik ten okazał się również lepszy od rynkowych prognoz i kurs EUR/USD spadł do poziomu 1,2080 dolara, wobec 1,2120 tuż przed publikacją danych.
Krótkoterminowa prognoza
Po zakończeniu dzisiejszej sesji europejskiej na rynek trafią jeszcze dane o tygodniowej zmianie zapasów paliw w USA i deficycie budżetowym USA, które mogą zmienić układ sił na rynku i zatrzymać spadki kursu EUR/USD.
Raport przygotował:
Maciej Chojnacki
WGI