WYDARZENIE DNIA
W środę poznamy decyzję RPP co do stóp procentowych w Polsce, a w USA analogiczną decyzję Fed. Także w środę amerykański PKB za III kwartał, a w piątek dane z amerykańskiego rynku pracy.
Całość zostanie okraszona jeszcze wynikami kwartalnymi spółek – w USA sezon na publikacje powoli dobiega końca, w Polsce dopiero się rozpoczyna. Już dziś wyniki poda BRE Bank, jutro Noble Bank. Kluczowym dniem dla rynków finansowych pozostaje jednak środa. Wstępne szacunki PKB w USA i oczywiście decyzja Fed. Dla rynków to najważniejsza decyzja. Będzie obniżka stóp w USA czy nie? Jeśli tak to jak duża? Kiedy poznamy odpowiedź na to pytanie, inwestorzy w Polsce nie będą mogli zareagować – w czwartek dzień Wszystkich Świętych. GPW rusza od piątku, wtedy też dane z amerykańskiego rynku pracy, które mogą przecież odmienić rynkowe nastroje.
SYTUACJA NA GPW
Piątkowa sesja przyniosła kolejną próbę ataku WIG20 na nowe szczyty, choć może słowo atak, jest tu użyte nieco na wyrost. Podjęto raczej próbę, przy czym inwestorzy z definicji potraktowali ją jako próbę właśnie, nie zaś rzeczywiste działanie. Z pozorowanego ataku nic nie wyszło i WIG20 po raz trzeci w tym tygodniu nie zdołał utrzymać się powyżej 3900 pkt. Inwestorów ponownie interesowały głównie akcje blue chips, a wśród nich przede wszystkim papiery Telekomunikacji – tutaj obroty podliczono na 354 mln PLN, podczas gdy na całym rynku było to 1,545 mld PLN. W piątek podrożały akcje 100 spółek, potaniały 171.
W nadchodzącym tygodniu 15 proc. analityków ankietowanych przez GPW spodziewa się wzrostu WIG20, a 62 proc. oczekuje jego spadku.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Główne amerykańskie indeksy zakończyły ubiegły tydzień silnymi wzrostami – przy wysokich obrotach S&P zyskał 1,4 proc., a Dow Jones wzrósł o 1 proc. Dobre nastroje w piątek były zasługą wyników finansowych Microsoft, które pozytywnie zaskoczyły inwestorów. W ich zainteresowaniu były również spółki paliwowe w związku z rekordowymi cenami ropy na światowych giełdach. Kontynuacja wzrostów może cieszyć tym bardziej, że nie towarzyszy im umocnienie japońskiego jena, co sugeruje, że inwestorzy na razie zrezygnowali z powiększania pozycji opartych na carry trade. Dzięki temu ewentualne spadki powinny przebiegać dużo łagodniej. Brazylijski Bovespa zyskał 3,1 proc.
Równie silnie zyskiwały indeksy azjatyckich rynków wschodzących – Hang Seng wzrósł o 3,4 proc., Kospi o 1,7 proc. Japoński Nikkei wzrósł o 1,2 proc.
OBSERWUJ AKCJE
mWIG40 – indeks średnich spółek zachowywał się w ubiegłym tygodniu najgorzej z głównych indeksów warszawskiego parkietu. Po świetnej serii 10 wzrostowych sesji kurs przez następnych dziewięć przeważnie wędrował na południe, chociaż miało to miejsce przy niskich obrotach. Tym samym, powstała nowa linia oporu łącząca szczyty z końca czerwca i 15 października i kontynuacji wzrostów możemy się spodziewać, jeżeli indeks ją przebije, osiągając poziom 4.800 pkt. Wskaźniki MACD, RSI i DMI nie sugerują, w którą stronę kurs wybije się z obecnej konsolidacji wokół poziomu 4.700 pkt., należy więc uznać, że będzie to głównie zależało od zachowania polskich blue chipów, czyli w zasadzie giełd zagranicznych, na których utrzymuje się byczy sentyment.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Lotos – spółka zależna (Lotos Biopaliwa) zapewniła sobie dostawy surowego oleju rzepakowego podpisując umowę na 5 lat z firmą Komagra. Wartość umowy oszacowano na 500 mln PLN.
Dom Development – dwaj członkowie zarządu sprzedali łącznie 45.000 akcji spółki po cenie 145,00 PLN (łącznie 6,5 mln PLN).
Agora – osoba z kierownictwa spółki sprzedała 2.650 akcji po cenie 53,00 PLN za jedną.
Świecie – przychody spółki za pierwsze trzy kwartały wyniosły 1,14 mld PLN (wzrost o 8 proc.), a zysk netto w tym okresie wyniósł 201 mln PLN (wzrost o 18 proc.).
FON – KNF odmówił zatwierdzenia prospektu emisyjnego spółki w związku z ofertą emisji akcji serii F i G, której celem jest utworzenie grupy kapitałowej FON.
Kęty – zaangażowanie w spółkę Comerical Union OFE spadło poniżej progu 10 proc,
Wandalex – osoba blisko związana z wiceprzewodniczącym rady nadzorczej sprzedała 12.190 akcji spółki po cenie 6,62 PLN.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Amerykańskie giełdy wybroniły się przed spadkami, a w piątek nowojorskie indeksy ruszyły na północ – to oczywiście podziała mobilizująco na inwestorów na całym świecie. Już podziałało na tych z Azji. Fala optymizmu powinna więc dotrzeć do Europy, w tym i na naszą giełdę.
GPW pomagać też będzie umocnienie złotego, które nabiera niewyobrażalnych – jeszcze kilka tygodni temu – rozmiarów. Inwestorzy mogą dziś chętniej wydawać pieniądze na zakupy, jeśli WIG20 ustanowi nowy rekord notowań w trakcie notowań, na co są spore szanse. Jeśli jednak w porę przypomną sobie, że najgorętsze dni dopiero przed rynkiem, mogą zwlekać z decyzjami. Bo przecież dzisiejsze dobre nastroje mogą się do końca tygodnia ulotnić w zależności od decyzji Fed.
WALUTY
Euro osiągnęło dziś rano nowy rekord notowań. Wycena wzrosła już do 1,4433 USD. W porównaniu z ostatnim poniedziałkiem kurs euro rośnie o trzy centy. Dynamika zmian na rynku walutowym utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Jen w zasadzie nie zmienia wartości wobec dolara i euro. Różnica polega na tym, że wobec dolara jen jest bliski swojego kilkumiesięcznego maksimum, natomiast w przypadku euro zdecydowanie bliżej mu do dołków niż szczytów.
W Polsce kurs dolara osiąga kolejne historyczne dno. Dwa i pół złotego – tyle dziś rano warto jest banknot z podobizną Waszyngtona. Kurs euro spada do 3,608 PLN, a franka do 2,153 PLN. Takich skokowych zmian nie ma nawet co próbować wyjaśniać czynnikami fundamentalnymi. Trwa napływ kapitału spekulacyjnego do Polski.
SUROWCE
Ropa pozostaje w silnym trendzie wzrostowym w wyniku zagrożenia huraganowego w rejonie Zatoki Meksykańskiej, które spowodowało zmniejszenie wydobycia w Meksyku o 20 proc. Po piątkowych zwyżkach o ok. 4 proc. cena baryłki brent otworzyła się w Londynie o 0,8 proc. wyżej na poziomie 90,00 USD, natomiast nowojorski crude zahaczył już o poziom 93 USD. Swoją cegiełkę dołożył również osłabiający się dolar.
Wzrosła również cena miedzi. Na giełdzie w Szanghaju zyskała 1,3 proc., a na londyńskim LME 1,1 proc., co jest wynikiem spadku jej zapasów w Azji. Obudziło to spekulacje, że utrzymujące się na wysokim poziomie zapotrzebowanie na ten surowiec w Chinach nadrobi mniejszy popyt zgłaszany przez Stany.
Silnym wzrostem rozpoczęło tydzień złoto, którego uncja podrożała o 1,2 proc. dochodząc do poziomu 794 USD. Jest to oczywiście związane z kolejnymi rekordami eurodolara.
