WYDARZENIE DNIA
O 3,5 proc. wzrosła japońska gospodarka w IV kwartale, zamiast oczekiwanych 2,3 proc. Tym samym Japonia udowadnia, że gospodarka może rozwijać się szybciej mimo kryzysu w USA.
Gdyby nie spowolnienie na rynku nieruchomości PKB rósłby o 5 proc. – uważa cytowany przez Bloomberga Hiroshi Shiraishi, ekonomista Lehman Brothers. A to za sprawą silnego eksportu, który ostatnio zmienił kierunek. Już nie USA są najważniejszym rynkiem zbytu dla Japonii, ale tzw. rynki rozwijające się. Dlatego spadek sprzedaży do USA został eksporterom szybko zrekompensowany przez wzrost zamówień z Brazylii, Chin, Rosji czy Wietnamu. Jednak z nowym rokiem sytuacja się zmieniła, a klimat gospodarczy w Japonii wyraźnie się pogorszył, spadły też nastroje konsumentów, wzrosła inflacja.
SYTUACJA NA GPW
Za nami druga wzrostowa sesja z rzędu, dzięki której WIG20 błyskawicznie przebył drogę od poziomu poniżej 2800 pkt (jeszcze w piątek), do możliwej próby wyjścia powyżej 3 tys. pkt (być może już dziś). Przez długie godziny indeks utrzymywał się w okolicy szczytów z ubiegłego tygodnia (2910 pkt) i skoro tej zwyżce towarzyszyły niskie obroty, wydawało się, że na tym wzrostowe odreagowanie się zakończy. Ale z pomocą giełdom całego świata przyszedł Fed, który ogłosił swój nowy program ratunkowy. To pomogło inwestorom uwierzyć, że odbicie będzie jednak trwalsze. Otuchy dodawały także zwyżki na europejskich parkietach. Nieco w tyle zostały indeksy małych i średnich spółek, ale i one zyskały na wartości.
Podrożały akcje 186. spółek, potaniały 103.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Na wczorajszej sesji na Wall Street indeksy wystrzeliły w górę. Już na otwarciu S&P i Dow Jones zyskiwały po dwa procent po informacji o interwencji Fed, który zwiększy płynność sektora finansowego o 200 mld USD. Ta akcja może być tym skuteczniejsza, że przyłączyły się do niej najważniejsze banki centralne w Europie oraz banki Kanady i Japonii. Dodatkowo, nieznacznie lepsze od oczekiwań okazały się publikowane dane makro (deficyt handlowy i nastroje w USA). Na zamknięciu S&P zyskiwał 3,7 proc., a Dow Jones 3,6 proc. Ostatni raz taki odwrót na Wall Street mieliśmy po bessie z lat 2001-2002. Niemniej, reakcja inwestorów w Azji na tę zwyżkę była dosyć ostrożna, pomimo dobrych danych makro z regionu (PKB w Japonii wzrósł mocniej niż oczekiwano). Nikkei zyskał 1,6 proc., Kospi 1,1 proc., a Hang Seng 1,9 proc.
OBSERWUJ AKCJE
PKNOrlen – na wczorajszej sesji kurs wrócił do ważnego oporu na poziomie 40,00 PLN, czemu towarzyszyły duże obroty. Jeżeli zostanie on pokonany na najbliższych sesjach, z dużą dozą prawdopodobieństwa można będzie powiedzieć, że trend spadkowy się zakończył. Wskazują na to dywergencja na RSI i w mniejszym stopniu sygnał kupna na MACD oraz nowe rekordy ropy na rynkach towarowych, które będą musiały się korzystnie odbić na spółkach z branży paliwowej.
Cersanit – na wczorajszej sesji kurs otworzył się powyżej oporu wyznaczonego przez styczniowe dołki i przy wysokich obrotach utrzymał się powyżej tego poziomu do końca sesji. To optymistyczny sygnał, który potwierdza dywergencja na RSI oraz MACD (powinno wkrótce wygenerować sygnał kupna). Co więcej, w lutym zaangażowanie w spółkę zwiększył jej główny akcjonariusz (Michał Sołowow).
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
KGHM – przychody spółki w 2007 r. wyniosły 12,2 mld PLN (wzrost o 4 proc.), a zysk netto 3,8 mld PLN (wzrost o 6 proc.), czyli 18,99 PLN na jedną akcję.
TPSA – zarząd podjął uchwałę o wypłacie dywidendy za 2007 r. w wysokości 1,50 PLN na akcję.
Noble Bank – w 2007 r. przychody banku z tytułu odsetek wyniosły 69 mln PLN (wzrost o 176 proc.), przychody z tytułu prowizji 27,6 mln PLN (wzrost o 852 proc.), a zysk netto 93 mln PLN (wzrost o 143 proc.).
GTC – dwaj członkowie zarządu kupili odpowiednio 20.000 akcji po 31,58 PLN i 2.000 akcji po 32,76 PLN.
Mostostal Płock – podpisał umowy z PKN Orlen dotyczące m.in. wymiany międzyobiektowego rurociągu. Ich łączna wartość to 5,5 mln PLN.
Ponar Wadowice – jeden z głównych udziałowców (Piotr Wiaderek) zmniejszył zaangażowanie w spółkę do 4,6 proc. (wcześniej 6,1 proc.).
B3System – prognozuje przychody w 2008 r. na 56,7 mln PLN, a zysk netto na 2,4 mln PLN.
Swarzędz Meble – członek rady nadzorczej spółki kupił 23.500 akcji po cenie 0,66 PLN za jedną.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Inwestorzy wciąż mogą czuć się lekko oszołomieni gwałtowną zmianą nastrojów i na GPW i na światowych rynkach. Ale w tle tych wzrostów wciąż pozostaje świadomość zagrożenia recesją w USA i wolniejszego wzrostu gospodarczego na świecie – te czynniki nie zniknęły przecież z dnia na dzień. Okazuje się jednak, że jak dotąd ta obawa o niestabilność wzrostu jest jego najlepszą pożywką.
Po silnych wzrostach w Nowym Jorku i słabszych w Azji dziś ponownie rysuje się szansa na zwyżkę na GPW. Poziomem, który może ją powstrzymać jest 3 tys. pkt dla WIG20. Jak każdego dnia czekamy też na zwiększenie wartości obrotów – ten sygnał będzie najważniejszy dla rynku.
WALUTY
Po wczorajszych szaleństwach (euro wybiło się do 1,55 USD, by kończyć dzień o dwa centy niżej), dziś inwestorzy nie są tak skorzy do bujania rynkiem. Dziś kurs euro stabilizuje się nieco powyżej 1,535 USD i na tym aktywność rynku póki co się kończy.
Natomiast jen umacnia się o 0,2 proc. wobec dolara i niemal nie zmienia ceny wobec euro. Informacja o wyższym wzroście PKB Japonii nie zrobiła na inwestorach większego wrażenia. Być może dlatego, że widzą oni przyszłość w ciemniejszych barwach.
U nas dolar zaczyna dzień poniżej 2,30 PLN, euro spada do 3,529 PLN, a frank do 2,23 PLN. Ponieważ brak impulsów ze światowych rynków do umocnienia złotego, tym razem wydaje się ono być sprawą lokalną – zagraniczny kapitał może przyciągać do nas wysoka rentowność obligacji lub nadzieja na wzroty na GPW.
SUROWCE
Na rynkach towarowych inwestorzy zareagowali na plan uzdrowienia amerykańskiego systemu finansowego dosyć niejednoznacznie. Po części to wynik uspokojenia eurodolara, który nie dyktuje dziś rano kierunków zmian cen surowców.
W rezultacie ropa podrożała do rekordowych poziomów. Londyńska baryłka brent, po wczorajszym wzroście o 1 proc., wyceniana jest kilkadziesiąt centów powyżej poziomu 105 USD. Rynek spodziewa się, że plany Fed napędzą również rynek nieruchomości, co przełoży się na płytsze spowolnienie i wysokie zapotrzebowanie na ropę się utrzyma. Wczoraj, za nowojorską baryłkę crude płacono już prawie 110 USD.
Inny pogląd na sprawę mają inwestorzy handlujący miedzią. Jej cena na giełdzie w Londynie podrożała dziś rano o zaledwie 0,8 proc. do poziomu 8.340 USD za tonę, co jest raczej wynikiem spadku zapasów na wspomnianej giełdzie oraz odreagowania po ostatnich spadkach, niż nadziei na krótką recesję w USA.
Przy niewielkich ruchach eurodolara złoto czwarty dzień z rzędu pozostaje w okolicach 973 USD za uncję.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
OPEN FINANCE: Łukasz Mickiewicz – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, poinformowali przed sesją, surowce; Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa, waluty
