„Gazeta Prawna” radzi, żeby podpisując umowę ubezpieczenia w banku dokładnie zapoznać się z wyłączeniami odpowiedzialności towarzystwa. Zwłaszcza jeżeli chodzi o gratisowe polisy dodawane do konta czy wydania karty. Tego typu bankowe bonusy mają bardziej ograniczony zakres ubezpieczenia, niż w umowach płatnych. Dotyczy to głównie polis następstw nieszczęśliwych wypadków, assistance czy turystycznych.
Dziennik zwraca uwagę, że zwykle składka za dodatkowe ubezpieczenie, np. NNW, jest pobierana z konta ostatniego dnia miesiąca, by pokryć ryzyko wypadku w następnym. Jeśli w tym czasie nie ma pieniędzy na rachunku i składka nie wpłynie, nie ma ochrony. Zapłata po terminie daje ochronę dopiero w kolejnym miesiącu. Natomiast w przypadku płatnej polisy nieopłacenie składki może oznaczać rozwiązanie umowy, ale np. dopiero po 30 dniach od terminu jej płatności.