Polski rynek najmu jest jednym z najsłabiej rozwiniętych w Europie. Warto zastanowić się nad przyczynami takiego stanu rzeczy.
Na rozwój rynku najmu wpływają niewątpliwie rozwiązania prawne regulujące stosunki między jego uczestnikami. Jak wynika z danych Global Property Guide Polska znajduje się w gronie europejskich krajów, w których przepisy są rozłożone w miarę równomiernie nie stawiając w uprzywilejowanej pozycji ani najemcy, ani wynajmującego. W zdecydowanie najlepszym położeniu znajdują się najemcy we Francji, Hiszpanii, Luksemburgu oraz Szwecji i Danii. Największą grupę (13 spośród sklasyfikowanych 37) stanowią państwa, gdzie istniejące rozwiązania w trochę lepszym położeniu sytuują usługobiorcę. Co ciekawe, jak wynika z zaprezentowanego zestawienia na starym kontynencie nie ma kraju, w którym warunki prawne stawiałyby w zdecydowanie uprzywilejowanej pozycji wynajmujących.
Poza tym należy odnotować fakt, że rynek wynajmu jest bardziej rozwinięty w krajach, w których mocniejsza jest pozycja najemcy. Przykładem mogą być Niemcy, gdzie mieszkańcy często spędzają większą część życia nie we własnych, a czynszowych lokalach. Czas trwania pojedynczej umowy sięga często nawet 20 – 30 lat. Pozwala to wynajmującemu łatwiej przewidzieć poziom dochodów oraz ogranicza okresy nieprzewidzianych pustostanów. Z drugiej strony najemcy są skłonni do podpisywania długoterminowych umów, gdyż wysokość czynszu jest ograniczona przez prawo mieszkaniowe. Właściciel nie może podnosić jego poziomu o więcej, niż 20% co trzy lata. Dodatkowo bezwzględna wartość tej kwoty nie może przekraczać stawki opłat za 1 mkw. ustalonej przez urząd mieszkaniowy danego miasta.
Warto też zaznaczyć, że sytuacja na rynku najmu odzwierciedla również styl życia. W większości krajów Europy Zachodniej przeciętny wiek zawarcia związku małżeńskiego jest nadal wyższy niż w Polsce. Młodzi ludzie jeszcze przed założeniem rodziny wolą wynajmować mieszkanie, niż zaciągać kredyt hipoteczny, który będą musieli spłacać przez następnych kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Takie wyjście wiązałoby się z wymogiem pewnego ustatkowania, poświęceniem się pracy i osiedlenia na stałe w jednym miejscu. W Polsce z kolei jednym z głównych celów osób, które opuszczają uczelnie i rozpoczynają karierę zawodową jest chęć szybkiego uniezależnienia się, co jest związane także z kupnem pierwszego własnego mieszkania.
Podsumowując należy również dodać, że w naszym kraju spora część umów najmu wciąż nie ma jawnego charakteru. Wprowadzenie możliwości ryczałtowego rozliczenia dochodu z najmu nie zmieniło faktu, że znaczna grupa wynajmujących lokale mieszkalne nadal nie odprowadza podatku od osiąganych w ten sposób przychodów. W takiej sytuacji najemcy nie są oczywiście ujęci w oficjalnych statystykach, co w pewien sposób zaciemnia prawdziwy obraz polskiego rynku najmu.
Źródło: Emmerson S.A.