Kryzys gospodarczy i nienajlepsze prognozy ekonomistów spędzają sen z powiek niejednemu polskiemu przedsiębiorcy. Jednak zamiast myśleć o ewentualnym bankructwie, lepiej zwrócić się o pomoc do wyspecjalizowanych firm doradczych.
Przedsiębiorcy mają problemy już nie tylko ze zdobyciem funduszy na planowane inwestycje, ale nawet na bieżącą działalność. Jeśli sprawdzi się czarny scenariusz rządu, to wzrost PKB wyniesie w tym roku jedynie 1,7%, a to oznacza jeszcze większe kłopoty. Zamiast liczyć na poprawę koniunktury i szukać rozwiązań doraźnych, lepiej od razu podjąć kluczowe decyzje. Ratunkiem mogą się okazać usługi oferowane przez wyspecjalizowane firmy audytorsko-doradcze.
– Wdrożenie programu ratunkowego, wymaga przeprowadzenie wszechstronnej analizy firmy, jej finansów i otoczenia, a następnie określenia głównych problemów efektywności i potencjału korzyści – mówi Maciej Richter, Partner Zarządzający, Doradztwo Gospodarcze, ze spółki Grant Thornton Frąckowiak, jednej z czołowych firm doradczo-audytorskich w Polsce. – To zadanie bardzo skomplikowane, ale konieczne. Niestety, nie zawsze możliwe do wykonania w ramach wewnętrznej struktury przedsiębiorstwa.
Działalność firm audytorskich nie ogranicza się tylko do przeprowadzenia analizy kondycji firmy, ale uwzględnia również przygotowanie programu zmian, szczegółowego harmonogramu, kosztów takiej operacji, zysków oraz pomoc przy jego wdrożeniu i realizacji.
– Klient otrzymuje po pierwsze niezależną i obiektywną ekspertyzę, a także gotowy plan działania obejmujący takie czynniki jak chociażby upłynnienie zbędnych aktywów, konieczną redukcję zatrudnienia, czy też odzyskanie należności. Oferujemy także wsparcie w zakresie pozyskania dodatkowego kapitału – dodaje Richter.
Współpraca w tak szerokim zakresie, to w dobie kryzysu jedna z najlepszych metod na wyprowadzenie firmy z finansowego dołka i sposób na odzyskanie utraconego zaufania. Dlatego też, zdaniem specjalistów, spowolnienie gospodarcze, paradoksalnie nie tylko nie wpłynie na kondycje branży audytorsko-doradczej, ale sprawi, że zainteresowanie takim usługami będzie jeszcze większe. Okazuje się zatem, że zarobić można nawet w czasie kryzysu.
Źródło: inplusPR