Duże zmiany w dziale analiz Expandera. Jak się dowiedzieliśmy, z firmy odchodzi Katarzyna Siwek i Krzysztof Stępień! Szefem przebudowanego działu będzie Rafał Lerski. Co ciekawe, od 1 grudnia obowiązki głównego analityka obejmie Paweł Majtkowski, który jakiś czas temu odszedł z Expandera do Finamo. To kolejne spore zmiany, które zaaplikował temu doradcy finansowemu nowy prezes. Przypomnijmy, że zaraz po jego przyjściu ze starego zarządu spółki została tylko jedna osoba.
Ostatni rok nie należy do najlepszych dla Expandera. Podczas gdy Open Finance rośnie jak na drożdżach, to najstarszy doradca zwija żagle – rozstaje się z doradcami, zamyka nierentowne placówki. Już sam fakt, że rok do roku zmniejszył o połowę wolumen udzielonych za jego pośrednictwem kredytów świadczy o skali załamania. Kryzys niestety dopadł zarówno Meritum Bank, który nie zdążył rozwinąć skrzydeł, jak również GE Money Bank, który z perspektywy czasu jako koncern, zrobił doskonały interes sprzedając część swoich udziałów.
Adam Parfiniewicz nie ma jednak złudzeń. Jeśli chce, żeby firma przetrwała kryzys, musi ograniczyć działalność i dość radykalnie zmienić profil działalności. Czy mu się to uda? Trudno powiedzieć. Prawda jest taka, że branża doradcza nie ma łatwo. Część firm dąży do konsolidacji, część rozwija działalność na inne obszary, inne stają się dystrybutorami produktów swojej grupy kapitałowej. Każdy sposób jest dobry – byle tylko przetrwać chude czasy, które naszym zdaniem jeszcze trochę niestety mogą potrwać. Co prawda na rynku kredytów jest łatwiej, ale to może być chwilowe. Podaż może się zwiększać, ale popyt może wkrótce zmaleć. Trudno też powiedzieć, co będzie dalej z wymaganiami co do tego popytu, zwłaszcza w kontekście problemów kapitałowych banków, a przede wszystkim nadchodzącej rekomendacji T i likwidacji programu „Rodzina na swoim”.
Skąd tak niezapowiedziana zmiana w Expanderze? Trudno powiedzieć – zwłaszcza, że Katarzynie Siwek udawało się dotrzymywać kroku Openowi jeśli chodzi o obecność w mediach. Biorąc jednak pod uwagę jej doświadczenie i kompetencje, można się spodziewać, że niedługo będziemy pisać o jej nowej miejscu pracy. Podobnie w przypadku Krzysztofa Stępnia, który do Expandera przyszedł z „Parkietu” stosunkowo niedawno. To bardzo doświadczony dziennikarz, zajmujący się rynkiem kapitałowym. Patrząc na te zmiany – firma traci na kompetencjach dotyczących rynku kapitałowego, a zyskuje na obecności w mediach w zakresie produktów finansowych. Teoretycznie przecież na tym głównie zarabia. Część inwestycyjna zapewnia spore pokrycie w mediach, z drugiej strony jest tutaj spora konkurencja, nie tylko ze strony doradców, ale również domów maklerskich, etc. Można się jednak spodziewać, że w przyszłości być może jeszcze ktoś dołączy do zespołu analityków.
Ciekawa sytuacja wygląda natomiast w przypadku Finamo. W tym momencie firma zapewne będzie chciała w jakiś sposób zapełnić lukę po głównym analityku. Czy sięgnie po kogoś doświadczonego jak to zrobiła jakiś czas temu? To całkiem możliwe. Prawda jest jednak taka, że szukając dokapitalizowania, Finamo nie musi być postrzegane jako stabilna firma. To powoduje, że będzie musiała zaproponować premię za ryzyko. Z drugiej strony sytuacja na rynku dziennikarstwa finansowego nie jest zbyt dobra, a to właśnie doświadczeni dziennikarze ostatnio dość licznie zasilali szeregi analityków firm doradczych. Ciekawie na ten temat pisze Artur Adamowicz z Talking Heads. Stawia on mianowicie tezę, że kryzys zniszczył dziennikarstwo finansowe (a my to co? Tak łatwo się nie damy!). Według niego winę za to ponoszą nie doradcy, nie PRowcy, a same media! Jak pisze: „Winne są media, które bezkrytycznie ulegają lobbingowi środowiskowemu, nie inwestują w dziennikarzy finansowych i nie doceniają ich wiedzy. Dziś w mediach ulegających ciągłej tabloidyzacji liczy się nośna teza, ładna infografika i szybkość. Jeszcze kilka lat temu dziennikarz w poważnej gazecie codziennej miał kilka dni na przygotowanie artykułu. W tym czasie rozmawiał z wieloma ekspertami, zdobywał wiedzę i konfrontował ją z różnymi opiniami. W efekcie powstawały tezy artykułu.” Dość obrazoburcza teza, wysłana do różnych mediów. Strzał w kolano dla agencji PRowej, która doradza m.in. Pioneer Pekao TFI i PKO Bank Polski, czy też przemyślany sposób na promocję?
Całość tekstu można przeczytać tutaj: Kryzys zniszczył dziennikarstwo finansowe
P.S. My akurat stanowczo twierdzimy, że mieszkania będą tanieć, żeby nie było 😉
Źródło: PR News