WYDARZENIE DNIA
Po raz pierwszy od siedmiu lat bank centralny Australii obniżył dziś stopy procentowe, aby powstrzymać spowolnienie gospodarcze. Główna stopa wynosi teraz 7,0 proc. (było 7,25 proc.).
Ale nas najbardziej będzie interesowało posunięcie banku centralnego w Szwajcarii (posiedzenie zaplanowano na 18 września). Dziś SNB otrzymał ciekawą wskazówkę – inflacja w Szwajcarii obniżyła się do 2,9 proc. z 3,1 proc. w lipcu. Spadek jest zgodny z ostatnią projekcją inflacji SNB – bank centralny uważa, że w przyszłym roku inflacja zejdzie poniżej poziomu 2,0 proc. Ale oczekiwanie obniżki stóp już we wrześniu może być przedwczesne. Inne dane wskazują, że gospodarka szwajcarska trzyma się bardzo dobrze (np. dziś – wskaźnik mieszkań nie zamieszkałych spadł poniżej 1 proc.), co może utrudniać decyzję o obniżce.
SYTUACJA NA GPW
Wydłużenie sesji o pół godziny na niewiele się zdało. Było to po prostu pół godziny nudy więcej – nic ponadto. Póki co, decyzja władz GPW o rozpoczęciu notowań o pół godziny wcześniej nie przysparza im zwolenników wśród inwestorów. Wczoraj na całym rynku wartość obrotów podliczono na 511 mln PLN, trudno więc mówić o ożywionym handlu w związku z zakończeniem sezonu urlopowego. Ale też trzeba pamiętać, że wczoraj nie pracowały rynki amerykańskie, więc ten marazm był widoczny nie tylko u nas.
Jeśli chodzi o poszczególne spółki, to widzimy realizację zysków na papierach, które w zeszłym tygodniu rosły najmocniej z WIG20, za to pną się w górę kursy mniejszych spółek. Ale to wszystko przy małych obrotach, więc bez większego znaczenia. Wczoraj podrożały akcje 157 spółek, potaniały 128.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
We wtorek na rynki finansowe wracają inwestorzy z USA, ale patrząc na silne spadki w Azji trudno będzie wyciągnąć indeksy z konsolidacji trwającej już kilkanaście sesji. Chińska giełda znalazła się najniżej od 19 miesięcy, a NIKKEI spadł o 1,7 proc. – po poniedziałkowej przecenie o 1,8 proc. tym razem w dół ciągnęły spółki surowcowe – akcje największego eksportera ropy Inpex Holding potaniały o ponad 5 proc. Jednak głównym źródłem niepokoju w regionie była niespodziewana dymisja premiera Japonii, który ustąpił ze stanowiska w kilka dni po ogłoszeniu największego w historii planu pomocowego dla gospodarki. Do firm i konsumentów ma trafić ponad 18 mld USD, jednak sceptycy twierdzą, że efekt programu będzie bardzo krótkotrwały, podobnie jak działania FED na rozmaitych płaszczyznach w USA. Australijski bank centralny obniżył we wtorek stopy procentowe do poziomu 7 proc.
OBSERWUJ AKCJE
Cersanit – na wczorajszej sesji kurs przebił średnią z 50 dni notowań i uczynił to w przekonującym stylu – wzrostem o 6,3 proc. Co więcej ruchem tym pokonał także szczyt z 30 lipca, a zwyżce towarzyszyły zwiększone obroty, podobnie zresztą jak kilku poprzednim sesjom. Droga do wyżej położonego oporu na poziomie 20,6 PLN (dolne ograniczenie luki bessy z końca czerwca) wydaje się być otwarta, choć trzeba też zwrócić uwagę, na wskaźnik MACD, który zbliża się od dołu do linii sygnalnej 0, która także może pełnić rolę oporu.
Vistula – jak na spółkę, o którą toczy się gra o przejęcie, kurs zachowywał się w ostatnich tygodniach bardzo słabo. Dopiero trzy ostatnie sesje przyniosły trzy kolejne zwyżki, które zaowocowały wygenerowaniem sygnałów kupna przez MACD i RSI. Być może przełomowym momentem dla notowań okaże się czwartkowe zgromadzenie akcjonariuszy, które ma uchwalić nową emisję akcji, a poziom ceny emisyjnej wydaje się być kluczowym dla dalszych notowań Vistuli. Oporem dla wzrostów jest obecnie poziom 4,8 PLN.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Vistula – Alma Market i rodzina Kruków porozumiały się, co do sposobów głosowania na WZA. Ich celem jest podjęcie uchwały o emisji akcji serii G w cenie emisyjnej nie wyższej niż 5,5 PLN, oraz objęcie tych akcji w ramach emisji zamkniętej.
RUCH – zarząd przyjął regulamin zwolnień grupowych, wobec braku porozumienia ze związkami zawodowymi w tej kwestii. Regulamin zakłada zwolnienie do 570 osób w spółce (mniej niż 10 proc. zatrudnionych) od 25 września br. Program ma kosztować 33,9 mln PLN i przynieść miesięczne oszczędności 2,2 mln PLN.
MNI – przewodniczący rady nadzorczej kupił 71 tys. akcji spółki po 2,87 PLN każda. Obecnie ma 11,7 mln akcji spółki dających 12,96 proc. głosów na WZA.
Trakcja Polska – konsorcjum z udziałem spółki wygrało kontrakt o wartości 120 mln PLN netto na modernizację niektórych linii kolejowych w Warszawie.
Bytom – otrzymał zamówienia o wartości 13,4 mln PLN na sprzedaż kolekcji wiosna-lato 2009 (poza własną siecią sprzedaży).
PROGNOZA GIEŁDOWA
Takie sesje jak wczorajsza utwierdzają indywidualnych inwestorów, którzy opuścili warszawską giełdę, że podjęli słuszną opinię, ponieważ nie sposób wybierać do portfela akcje atrakcyjnie wycenionych spółek, kiedy wartość obrotów na całym rynku z ledwością przekracza 500 mln PLN (z czego 340 mln PLN przypadło na papiery z WIG20). We wtorek GUS podsumuje wyniki banków za II kw. i o ile dla inwestorów bacznie obserwujących rynek informacje zbiorcze nie powinny wnieść nic nowego do obrazu rynku polskiego sektora finansowego, to zagraniczni gracze mogą wykorzystać je jako pretekst do upłynnienia papierów PKO BP czy Pekao SA, które pod koniec ubiegłego tygodnia mocno drożały przy wysokich obrotach. Za granicą najważniejsze będą o wzroście PKB w Szwajcarii i zmianach cen producentów w strefie euro, które według szacunków ekonomistów były w lipcu o ponad 9 proc. wyższe niż przed rokiem
WALUTY
Silna przecena ropy naftowej pomogła umocnić amerykańskiego dolara, który w poniedziałek był najmocniejszy wobec euro od pół roku. Według raportu jednego z nowojorskich banków inwestorzy kupowali w sierpniu cztery razy więcej dolarów niż przeciętnie w ciągu 12 poprzednich miesięcy, co sugeruje zmianę średnioterminowego sentymentu na rynku. Wynika to nie tyle z poprawy kondycji amerykańskiej gospodarki, co z równania w dół strefy euro, Wielkiej Brytanii czy Japonii. Brytyjski funt był w poniedziałek najtańszy w historii, ponieważ podwyżki stóp wydają się niemożliwe w warunkach największej recesji w sektorze nieruchomości od kilkudziesięciu lat (rynkowa stopa procentowa spadła od początku sierpnia z 5,5 proc. do 5,06 proc.). We wtorek rano złotówka mocno traciła na wartości – za euro płacono 3,358 PLN, za dolara 2,313 PLN, a za franka 2,088 PLN.
SUROWCE
Huragan Gustaw od kilkunastu godzin znajduje się już nad Teksasem, ale z wiodących koncernów paliwowych wydobywających ropę u wybrzeży USA płyną uspokajające komentarze. Royal Dutch Shell rozpoczął już naprawę zniszczeń i w ciągu trzech do pięciu dni powinien przywrócić pełną produkcję w rafineriach, a ConocoPhillips oznajmił wprost, że Gustaw okazał się słabszy niż prognozowano i większość platform z Zatoki Meksykańskiej nie ucierpiała. Dwanaście z 33 rafinerii zamknięto, a kolejne 10 pracowało na niższych obrotach. Po wczorajszej reakcji inwestorów, którzy jeszcze przed uderzeniem sztormu tropikalnego zwalniającego do ok. 125 km/h, sprzedawali kontrakty na ropę powodując spadek jej ceny widać, że niedźwiedzie nie opuściły rynku, chociaż meteorolodzy informują o kolejnych sztormach i przypominają, że wrzesień jest z reguły najbardziej burzliwym miesiącem w tej okolicy. We wtorek rano ropa kosztowała 108,6 USD za baryłkę, trzeci dzień z rzędu taniało złoto (do 810 USD za uncję), a tona miedzi została wyceniona na 7330 USD.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel – wydarzenie dnia, giełdy zagraniczne, prognoza giełdowa, surowce, waluty;
Emil Szweda – sytuacja na GPW, obserwuj akcje, poinformowali przed sesją. Open Finance