W poprzedniej informacji skupiliśmy się na liście Prezesa Pekao S.A. pisząc, że za bardzo nic z niego nie wynika. List oczywiście musiał powstać, a ten enigmatyczny charakter wynika między innymi z tego, że fuzja w Polsce nie jest zatwierdzona, więc chociaż UniCredito niby właścicielem i HVB i BA-CA i BPH jest (skupiło nawet więcej akcji niż się spodziewali – 88,14%!), to bez zgodny polskiego Nadzoru Włosi nie mogą z prawa głosu za bardzo korzystać. Dlatego bardziej wymowny list mógłby zostać od razu wzięty pod prawniczą lupę, a w skrajnym wypadku dać argument do przedłużenia całego procesu. Trzeba zatem dmuchać na zimne. No a my przy okazji dotarliśmy do treści listu…
Jako, że list Bieleckiego w sumie nic nie wnosi, a tylko przygotowuje grunt pod list Profumo i kolejnym komunikatom – w miarę wyjaśniania się sytuacji, możemy zając się analizą – co po. Po pierwsze Włosi są znani z tego, że z wysoką kadrą rozstają się po „przyjacielsku”. To taki ich biznesowy styl. Po drugie Profumo ponoć bardzo chce, żeby Polska miała daleko idącą samodzielność. Austriacy uważają, że im się należy, ale zyski robi Pekao S.A. i Bank BPH. Dlatego UniCredito woli mieć te dwa banki bezpośrednio pod swoją kontrolą. Na przeszkodzie stoi umowa pomiędzy HVB a BA-CA – ale to można obejść – robiąc duży „pusty” holiding, w ramach którego będzie działać część austriacka i polska, formalnie podległa pod tą pierwszą, a praktycznie wybijająca się na samodzielność.
Może to oznaczać, że owszem – niby BA-CA rządzi, ale pytanie KTO będzie rządził BA-CA? ;). A tutaj mamy pole do popisu – w końcu to inwestor wyznacza zarząd. Jednym słowem – desant managerów z Niemiec, Włoch i również Polski – załatwiłby całą sprawę. W sumie Wiedeń ładne miasto – no i wszyscy będą zadowoleni. UniCredito zatrzyma (czytaj nie puści do konkurencji) najważniejszych managerów – bo pójdą albo do BA-CA albo do nowego Banku Pekao S.A., Austriacy odniosą pyrrusowe zwycięstwo – formalnie rządzą, a praktycznie nie, no i Polacy będą zadowoleni, bo będą mieli pozycję równą Niemcom. Jeśli dobrze kombinujemy – to idealne rozwiązanie, które zadowoli wszystkich (kto by się tego po Włochach spodziewał?).
A u nas? Raczej jest pewne, że zniknie marka BPH (ale kasy pójdzie w błoto…). Nie jest jednak powiedziane, że na 100% zostanie Pekao S.A. W sumie to jedyna okazja, żeby wystartować z nazwą UniCredito Polska. Na rynku jest już przecież Xelion – co nazwą jest powiedzmy… dosyć egzotyczną. Mieliśmy bardzo znaną markę Idea – i już po niej, a zatem…
A na zakończenie list Prezesa Pekao S.A. do pracowników… Pod względem komunikacji wewnętrznej – duże brawa (merytorycznie niestety napisać dużo nie można – bo być może w Pekao S.A. wszystkich szczegółów sami jeszcze nie znają). Swoją drogą – ciekawe, czy podobny dokument wystosował Prezes BPH? Bo jak nie, to biedni BPHowcy od razu dostaną list od A. Profumo – Prezesa UniCredito, który właściwie jest też w jakimś tam sensie już i ich Prezesem. Tyle, że nie da się ukryć, że bardziej naturalnie tym Prezesem, to jednak jest dla Pekao S.A…. Teraz kolejne pytanie – skoro kadra managerska – zwłaszcza ta wyższa, da sobie radę (niższa też – to dużej klasy fachowcy i konkurencja tylko czeka, żeby ich przejąć) – to co z niższymi szczeblami, a zwłaszcza pracownikami liniowymi. Mało fajnie zasuwać na pełnych obrotach, żeby się na ostatek dowiedzieć, że jednak ta konkretna placówka idzie do likwidacji… To będą mieli tam w Bankach teraz problem. Niby masowych zwolnień nie musi być od razu – bo jest i naturalna fluktuacja kadry – co pozwoli na rozłożenie tego procesu w czasie – ale wiadomo, jak to będzie przez wszystkich odbierane… Nie zazdrościmy – chociaż z drugiej strony będzie jeszcze przez długi czas o czym pisać.
Dzień 27 października 2005 roku przejdzie do historii Banku Pekao SA jako jeden z najważniejszych w jego 76-letniej historii. Jesteśmy świadkami i – co więcej – ważnymi uczestnikami narodzin pierwszego prawdziwie europejskiego banku. To dobra wiadomość. Zachęcamy do odwiedzania stron intranetowych naszego Banku (…), gdzie można obejrzeć zapis wideo wystąpienia szefów połączonego Banku oraz zapoznać się z innymi materiałami informacyjnymi. Już jutro każdy z nas otrzyma list od Alessandro Profumo, Dyrektora Generalnego i Dietera Rampla, Przewodniczącego Rady Dyrektorów nowej, powiększonej Grupy UniCredit.
Największa fuzja w europejskim sektorze bankowym staje się faktem. Grupa UniCredit, której istotną częścią jest Bank Pekao SA, skupiła kontrolny pakiet akcji niemieckiego banku Bayerische Hypo- und Vereinsbank AG, oraz Banku Austria, którego częścią na rynku polskim jest Bank BPH. Dzięki temu powstaje nowoczesna instytucja finansowa o wiodącej pozycji w najwyżej rozwiniętych regionach kontynentu i niekwestionowany lider w Europie Środkowej i Wschodniej.
W wyniku tego procesu na rynku polskim prawdopodobnie powstanie nowy lider – bank, który połączy to, co najlepsze w Banku Pekao SA i Banku BPH. Obecnie Grupa UniCredit oczekuje na stosowne zezwolenia Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Komisji Nadzoru Bankowego. O postępach tego procesu będziemy Was informować na bieżąco.
Patrzymy na tę fuzję z zadowoleniem, bo upatrujemy w niej szansę dla dalszego rozwoju naszego Banku. Dzięki niej będziemy odgrywać jeszcze większą rolę nie tylko na rynku polskim, ale również w naszym regionie Europy. Jesteśmy dumni, że dane jest nam wkroczyć w ten zupełnie nowy jakościowo etap rozwoju naszego Banku wraz z Wami. Chcielibyśmy, aby wszyscy potraktowali go jako wyzwanie i szansę. Zapewniamy, że dla wszystkich, którzy wykazują się wiedzą, profesjonalizmem i sprawnością będzie miejsce w nowej instytucji. Każdy ma szansę wykorzystania rozwoju zawodowego i kariery w najmłodszej, a jednocześnie jednej z najlepszych europejskich grup bankowych. Wspólnie wykorzystamy tę szansę.