„Jeśli UniCredito zdecyduje o cięciu miejsc pracy, albo zamykaniu biur, to będzie presja” – stwierdził Koenig i nie wykluczył, że może dojść z tego powodu do ulicznych strajków.
„W regionach, gdzie obydwa banki mają znaczące operacje, jak np. w Polsce, UniCredito może poszukiwać zgody na zwolnienia pracowników” – powiedział przedstawiciel pracowników HVB w wywiadzie dla „Der Standard”.
„Nie wyobrażam sobie, żeby w Polsce obeszło się bez cięcia miejsc pracy” – dodał.