Jeden z największych banków na świecie rezygnuje z prowadzenia dużej placówki dla klienta zamożnego. HSBC poinformował o zamknięciu oddziału, z którego korzystać mogli tylko posiadacze oszczędności opiewających na co najmniej 50 000 funtów szterlingów – donosi serwis Finextra.
Rosnąca liczba użytkowników internetowych systemów bankowych przyczynia się w coraz większym stopniu do spadku znaczenia oddziałów bankowych. Ku zaskoczeniu bankowców, zaczyna to dotykać także segmentu bogatych klientów, dla którego tworzono dedykowane placówki operacyjne.
Oddział dostępny tylko dla milionerów został otwarty w 2007 roku na brytyjskim półwyspie Sandbanks. Ledwie 8-letnie centrum służące do obsługi najmajętniejszych klientów zostanie wkrótce zamknięte. Jak podał rzecznik banku w rozmowie z serwisem Finextra, umowa najmu wygasa na dniach, a bank nie ma w planach jej przedłużenia. Decyzję tłumaczy rosnącym udziałem bankowości elektronicznej w obsłudze klientów.
Do tej pory wydawało się, że redukcja placówek bankowych wskutek rozwijania systemów elektronicznych nie dotyczy segmentu klientów zamożnych. Przypadek HSBC pokazuje, że nawet majętni nie oczekują już specjalnych lokali do dokonywania bankowych transakcji – odwracają się w stronę bankowości elektronicznej.