Obecnie 40 proc. przychodów ABN Amro pochodzi ze sprzedaży produktów wspomagających zarządzanie płynnością w przedsiębiorstwie. – Pomagamy firmom między innymi odblokować ukryte zasoby gotówki. Są przedsiębiorstwa, które mają dużą liczbę rachunków bankowych, co powoduje, że ich środki finansowe są rozproszone i nieefektywnie wykorzystywane. Firmy mogą mieć nadwyżki finansowe przy jednoczesnym znacznym krótkoterminowym zadłużeniu – tłumaczy Dorota Wilk, członek zarządu ABN Amro.
Na razie wyspecjalizowane produkty z zakresu zarządzania płynnością finansową oferuje zaledwie kilka banków. Żeby móc to robić, trzeba zainwestować w systemy informatyczne, zatrudnić konsultantów. Tak więc w Polsce najchętniej firmom pomagają w tym banki, które mają zagranicznego akcjonariusza. Liderami na tym rynku są ABN Amro Bank i Bank Handlowy. Bardzo aktywnie swoje usługi promuje Bank BPH, do czołówki można zaliczyć także BRE Bank.
W Banku Handlowym produkty wspomagające zarządzanie płynnością dają połowę przychodów uzyskiwanych z obsługi firm. Udział ten będzie rosnąć, bo coraz więcej przedsiębiorstw jest zainteresowanych tego typu usługami.
– Banki coraz mniej zarabiają na kredytach. Marże będą nadal maleć i dlatego wszyscy będą szukać nowych źródeł przychodów. Produkty wspomagające zarządzanie płynnością to będzie idealne rozwiązanie – uważa Michał Mrożek, członek zarządu Banku Handlowego.