Sytuacja przedsiębiorstw stale się poprawia: firmy planują wzrost produkcji i chcą zatrudniać nowych pracowników. Nadal jednak ich głównym problemem pozostaje niski popyt – wynika z najnowszego badania koniunktury przygotowanego przez NBP.
Instytut Ekonomiczny NBP co kwartał przeprowadza cykliczne badania koniunktury wysyłając ankiety do przedsiębiorstw z całej Polski. W najnowszej ankiecie z marca br. uczestniczyły 1023 firmy. Z udzielonych przez nie odpowiedzi wynika, że na początku 2010 roku przedsiębiorstwa odnotowały dalszą poprawę swojej sytuacji, ale wciąż są bariery, które utrudniają im rozwój.
Te bariery to przede wszystkim niski popyt oraz wahania kursu walutowego i silna konkurencja. Przedsiębiorstwa wskazały, że niski popyt przeszkadza głównie firmom z sektora przetwórstwa przemysłowego. Nieco więcej firm niż przed kwartałem uznało też, że barierą mogącą w przyszłości zagrozić ich działalności jest kurs walutowy, zarówno jego poziom jak i wahania. Niemniej, pomimo umocnienia złotego w stosunku do euro, opłacalność eksportu w badanym okresie pozostała na relatywnie wysokim poziomie.
Odczuwana przez przedsiębiorstwa poprawa koniunktury na rynku przełożyła się na ich plany dotyczące zatrudnienia. Najnowsze badanie pokazało, że firmy coraz rzadziej planują zwolnienia i coraz częściej zamierzają zwiększać liczbę pracowników. Niemniej – zastrzegają autorzy badania – w II kwartale br. zatrudnienie w całym sektorze może jeszcze wyraźnie się nie zwiększać. Wraz z planami dotyczącymi wzrostu zatrudnienia wzrósł odsetek przedsiębiorstw planujących podwyższać wynagrodzenia. Przy czym w II kwartale podwyżki zamierzają przeprowadzić raczej duże przedsiębiorstwa, niż te z sektora małych i średnich.
Mimo poprawy koniunktury przedsiębiorstwa nie zamierzają jednak zwiększać inwestycji. Niemniej ekonomiści NBP zwracają uwagę, że pozytywnie należy ocenić rosnącą liczbę firm, które kontynuują rozpoczęte wcześniej projekty. „Zamiar rezygnacji z dokończenia inwestycji jest obecnie zjawiskiem równie rzadkim, jak przed wybuchem kryzysu finansowego” – napisali autorzy opracowania.
Słaba aktywność inwestycyjna jest jednym z powodów małego zainteresowania przedsiębiorstw zwiększaniem zadłużenia wobec banków. Jak pokazało najnowsze badania, kredytobiorcy przeznaczają pozyskane środki głównie na cele bieżące, a inwestycje coraz częściej finansowe są ze środków własnych. Firmy poinformowały też, że w I kwartale tego roku trudniej było im uzyskać kredyt niż pod koniec 2009 r. Zapewniają przy tym, że częstsze odmowy przyznania kredytu nie wynikały z braku zdolności kredytowej i były niezależne od kondycji firmy. Badanie pokazało, że rzeczywiście utrzymuje się wysoka płynność, jak i zdolność do spłaty zadłużenia, choć pod tym względem sytuacja jest mocno zróżnicowana wśród przedsiębiorstw. Trudności mają zwłaszcza przedsiębiorstwa najmniejsze i transport. W najlepszej sytuacji pozostają przedsiębiorstwa największe, w tym energetyka.
Źródło: NBP