WYDARZENIE DNIA
Wzrost wynagrodzeń to obecnie najbardziej obserwowany wskaźnik gospodarczy. W marcu średnie pensje (rok do roku) wzrosły o 9,2 proc. zaskakując ekonomistów.
Nie inflacja, lecz właśnie wzrost pensji jest teraz oczkiem w głowie Rady Polityki Pieniężnej, ponieważ to właśnie szybki wzrost wynagrodzeń jest głównym zagrożeniem dla stabilności cen. Zresztą na ten element zwrócił uwagę prezes NBP Sławomir Skrzypek po ostatnim posiedzeniu RPP. W sytuacji gdy stopa bezrobocia dynamicznie spada (na koniec roku ma wynosić już tylko 11 proc.), a pracodawcy zgłaszają coraz więcej problemów ze znalezieniem rąk do pracy, trwały wzrost pensji wydaje się być przesądzony. Żaden z ekonomistów nie chce być pierwszym, który powie, że średnia pensja może rosnąć szybciej niż o 10 proc. rocznie.
SYTUACJA NA GPW
Wczorajsza sesja była kopią piątkowych notowań. Indeksy spadały krótko przez kilka godzin po otwarciu, a WIG20 ponownie (ostatnio w piątek) zszedł poniżej poziomu 3500 pkt. W tym miejscu do akcji ponownie przystąpili kupujący, którzy w drugiej części notowań zdołali wyciągnąć WIG20 ponownie powyżej 3500 pkt, a sWIG i mWIG zakończyły dzień niewielkimi stratami. Rynkowi pomogły dane z USA o wzroście produkcji przemysłowej.
W sumie obserwowane na GPW wahania nie układają się na razie w jakąś logiczną całość, którą można by nazwać korektą spadkową, ale na pewno nie jest to też kontynuacja hossy. Być może grozi nam trend boczny, choć trzeba pamiętać, że ryzyko pogłębienia spadków jeszcze nie zniknęło.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Dow Jones wzrósł zyskał 0,8 proc., a S&P i Nasdaq po 0,9 proc. na wczorajszej sesji. Akcje drożały, ponieważ rynek znów ekscytuje się akwizycjami. Wczoraj drożały akcje sektora farmaceutycznego, po tym jak fundusz Warrena Buffeta zwiększył zaangażowanie w akcje Johnson&Johnson. Buffet kupił też akcje firmy budującej trakcje kolejowe. Oczywiście, kiedy ktoś taki jak Buffet kupuje akcje, inwestorzy zaczynają mocniej wierzyć w całą giełdę.
Indeks giełdy w Brazylii wzrósł o 2,4 proc., w Argentynie o 1,1 proc., w Meksyku o 2,4 proc.
PKB w Japonii wzrósł w I kwartale o 2,4 proc. wobec 5 proc. w IV kw. ub.r. Inwestorzy pozbywali się więc akcji japońskich spółek. Nikkei spadł o 0,2 proc. Kospi wzrósł o 0,9 proc., a Hang Seng o 0,4 proc.
Shanghai Composite zyskał 1,5 proc.
OBSERWUJ AKCJE
Netia- w ostatnich tygodniach analiza techniczna dawała inwestorom dość wiarygodne wskazówki. Przełamanie wsparcia znajdującego się w okolicy 4,60 PLN w lutym nasiliło wyprzedaż akcji i wprowadziło kurs w trend spadkowy. Testowanie poziomu 4,10 PLN również zakończyło się niepowodzeniem i w ubiegłym tygodniu jedną akcję można było kupić nawet po 3,68 PLN. Po tak silnej przecenie nastąpiło mocne odbicie i zwrot na północ. Wskaźnik MACD dał w piątek sygnał kupna, a podczas ostatniej sesji akcje podrożały o 8 proc. Bardzo silne wahania pokazują brak zdecydowania inwestorów co do dalszego kierunku, dlatego z większymi zakupami warto poczekać przynajmniej do trwałego przebicia 4,40 PLN.
TVN- od początku roku cena akcji spółki dryfowała pomiędzy 24 PLN a 28 PLN, we wtorek jednak dolny poziom nie zdołał obronić się przed naporem podaży. W środę spadek pogłębił się jeden papier wyceniono na 23,27 PLN, czyli o 6,3 proc. niżej niż pod koniec ubiegłego tygodnia. Obroty podczas spadkowych sesji nie były szczególnie wysokie, ale samo pokonanie 24 PLN jest popisem siły niedźwiedzi. Posiadacze akcji mogą rozważyć ustawienie obronnych zleceń w okolicy 22,00 PLN – 22,20 PLN, gdzie znajduje się najbliższe wsparcie.
POINFORMOWALI PRZED SESJ©
Millennium – podmiot, w którego radzie nadzorczej zasiada członek rady nadzorczej banku sprzedał 225.275 akcji o łącznej wartości 318 tys. PLN. Od 18 kwietnia insiderzy sprzedali łącznie 724.086 akcji.
Mostostal Płock – zarząd chce wypłacić dywidendę w wysokości 0,75 PLN na akcję (chce przeznaczyć na nią 44 proc. zysku netto z 2006 roku). W przypadku zgody WZA, zostanie przyznana 1 sierpnia i wypłacona 22 sierpnia.
Stalexport – weźmie udział w przetargu na budowę autostrad A2 i A4.
Ciech – fundusz Pioneer Pekao sprzedał 224.614 akcji i ograniczył swoje zaangażowanie do 9,9 proc. (wcześniej 10 proc.).
Boryszew – członek rady nadzorczej kupił 55.000 akcji po cenie 25,82 PLN za sztukę, o łącznej wartości 1,42 mln PLN.
Impexmetal – osoba związana z członkiem rady nadzorczej kupiła 100 akcji po cenie 311,10 PLN za sztukę. Od 18 kwietnia insiderzy nabyli łącznie 6.765 akcji o łącznej wartości 2,3 mln PLN.
Action – zawarł umowę o wartości 44 mln PLN na dostarczenie komputerów do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Umowa ma zostać zrealizowana do 22 czerwca.
Jago – po czterech miesiącach spółka osiągnęła zysk netto 1,5 mln PLN (wzrost o 97 proc.). Jednocześnie przychody spadły o 24 proc. do 38 mln PLN.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Dobre zachowanie giełd amerykańskich i indeksów rynków wschodzących z Ameryki Południowej i w Azji to oczywiście zachęta do kupna akcji u nas. Sęk w tym, że ta zachęta może okazać się niewystarczająca.
Problemem jest to co dzieje się ze złotym i w ogóle z walutami regionu. W czasie gdy dolar zyskuje do euro (wczorajsze jego osłabienie miało tylko chwilowy charakter), złoty traci do euro, dolara, franka i funta. Nie należy bagatelizować zachowania rynku walutowego, bo w przeszłości był bardzo dobrym barometrem wydarzeń giełdowych.
Wszystkie spółki opublikowały już swoje raporty kwartalne, nie bardzo jest pod co kupować akcje.
Spodziewamy się „remisowej” sesji. Część inwestorów będzie pod wrażeniem zwyżek na świecie, ale rynek walutowy nie pozwoli zapomnieć o możliwości pogłębienia korekty.
WALUTY
Wczoraj, późnym popołudniem złotówka pogłębiła spadki w relacji do dolara, który podrożał do 2,82 PLN. Ustanowił tym samym nowe maksimum lokalne i potwierdził trend korekcyjny (podobnie jak wczoraj euro). Główną przyczyną tego ruchu są wzrosty amerykańskiej waluty na rynkach światowych, która wykorzystała wczorajsze wypowiedzi szefów FED do odreagowania po paru dniach spadków. Do euro, dolar zyskał 0,6 proc. i jest na poziomie 1,35 USD. Złotówka utrzymuje się w relacji do wspólnej waluty na poziomie 3,79 PLN, czyli nie zmienia się od wczorajszego zamknięcia.
Na rynkach zagranicznych osłabił się jen, to tym jak Bank Japonii zdecydował się nie podwyższać stóp procentowych. Para USD/JPY pozostaje w trendzie wzrostowym i doszła do poziomu 120,9 JPY.
SUROWCE
Cena miedzi spadła w środę najbardziej od początku lutego – po przecenie o 3,2 proc. zatrzymała się przy 3,42 USD za funt. Nadwyżka podaży nad popytem zapotrzebowaniem na miedź jest coraz bardziej oczywista nie tylko w przypadku Chin. Kopalnie, które chcą wykorzystać wysokie ceny i maksymalizować zysk, zwiększają wydobycie metali, jednak duża część producentów wykorzystujących miedź głównie w budownictwie i przy produkcji kabli zdążyła zgromadzić spore zapasy w pierwszej połowie roku. W ubiegłym tygodniu cena „czerwonego metalu” spadła o 4 proc., a od poniedziałku do środy inwestorzy przecenili miedź o kolejne 5 proc. Za ropę naftową płacono ok. 62,5 USD, czyli o 1 proc. mniej niż dzień wcześniej. Uncja złota kosztowała 663 USD.