Dziś produkty umożliwiające pomoc medyczną w razie nagłego wypadku czy zachorowania są niemal standardowo dołączane do produktów bankowych. Mimo to, wielu Polaków nie korzysta z przysługujących im świadczeń. Najbardziej popularną opcją pomocy medycznej jest konsultacja telefoniczna z lekarzem – korzysta z niej aż 50 proc. ubezpieczonych, podaje „Gazeta Prawna” za badaniem przeprowadzonym przez Inter Partner Assistance.
„Podstawowy pakiet tzw. assistance medycznego jest niemal standardem gratisowo dodawanym np. do kart kredytowych czy kont bankowych. Im lepsza kanta czy konto, tym lepszy zakres usług, czytamy w „GP”.
„Na przykład do podstawowych kart czy ROR-u, będziemy mieli tylko opcję telefonicznej informacji medycznej np. o placówkach medycznych w pobliżu, lekach czy możliwym transporcie medycznym. Przy lepszych kartach czy kredytach mamy szansę na rzeczywistą pomoc lekarską„, informuje dalej dziennik.
Włączenie sprzedaży zdrowotnych produktów ubezpieczeniowych do oferty bankowej to jeden ze sposobów na zwiększenie zakresu ich sprzedaży. Nadal bowiem zaledwie kilka procent Polaków jest w posiadaniu takiej polisy z własnego wyboru. To dużo mniej niż w innych krajach europejskich. Szansą na zwiększenie popularności dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnych ma być planowana przez Ministerstwo Zdrowia zmiana w prawie przyznająca ulgę w podatku dochodowym tym, którzy taką polisę nabędą.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Gazety Prawnej”, w artykule Marcina Jaworskiego, zatytułowanym „Polisy zdrowotne z kartą są darmowe”, forsal.pl, s. A2.