WYDARZENIE DNIA
Washington Mutual – największy bank detaliczny w USA – ma rating obligacji zdegradowany do śmieciowego, AIG wymaga dokapitalizowania. Czy Fed obniży dziś stopy?
Washington Mutual można na polskie warunki porównać do PKO BP. Obniżenie ratingu tego banku do „śmieciowego” uświadamia powagę sytuacji. Po bankructwie Lehman Bros. i kłopotach w jakich znalazła się grupa AIG wzrosły oczekiwania na kolejną obniżkę stóp procentowych w USA. Choć decyzja może zapaść już dziś (na regularnym posiedzeniu FOMC), zawczasu można się też zastanawiać, czy taki krok może pomóc instytucjom finansowym poszukującym kapitału po jakiejkolwiek cenie? Obniżka stóp raczej nie będzie miała dla nich znaczenia, tak jak wszystkie poprzednie nie miały dla Lehmana czy Bear Sterns.
SYTUACJA NA GPW
Walka o utrzymanie dołka z lipca trwała krótko – ledwie godzinę po otwarciu notowań WIG20 notował nowe poziomy dna bessy. Nie chodzi nawet o paniczną reakcję posiadaczy akcji – tej nie było, ale po prostu o brak popytu. Kupującym nie ma się co dziwić – polowanie na okazje cenowe przypomina łapanie spadającego noża. „Łowienie ryb” jest o tyle niebezpieczne, że ryby mogą wciągać śmiałków pod lód. Ale dość metafor. Wczoraj akcje wyłącznie taniały, trudno mówić o mniej lub bardziej przecenianych spółkach. Wiadomo przecież, że jeśli banki nie mają kapitału, to żadna inna branża też mieć go nie będzie. Stąd przecena dotyczyła nie tylko sektora bankowego. Obroty wzrosły do 1,1 mld PLN. Jeśli wziąć pod uwagę spadek indeksów w okresie roku, to można by te obroty porównać do sesji, gdy trafiało się 2 mld PLN obrotów dziennie, przed rozpoczęciem bessy. Nie można więc mówić o niskiej płynności rynku akcji.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Japoński NIKKEI spadł we wtorek o 5 proc., podobnie zachowywał się Hang Seng, a chiński B-Shares Shanghai tracił po godz. 8 czasu warszawskiego ponad 7 proc. Wczoraj nowojorska giełda odnotowała największy jedno sesyjny spadek od ataków terrorystycznych z 11 września 2001 r. – S&P 500 w poniedziałek zatrzymał się dopiero 4,7 proc. poniżej poziomu z piątku, a DJIA stracił na wartości 4,4 proc. Agencje ratingowe Fitch, Moody’s oraz Standard & Poor’s obniżyły oceny wypłacalności największej grupy ubezpieczeniowej na świecie AIG – a inwestorzy w popłochu pozbywali się akcji tej firmy przeceniając walory o 61 proc. Trzeba stwierdzić otwarcie, że tarapaty banków i innych firm walczących za wszelką cenę o gotówkę to jedno, ale nie mniej uderza nieudolność agencji, które pokazały, że nie mają pojęcia co dzieje się w spółkach podlegających ich ocenie.
OBSERWUJ AKCJE
Asseco Poland – po poniedziałkowej sesji trudno znaleźć wykresy dużych spółek, które nie przypominałyby tego co obserwujemy na przykładzie najważniejszych indeksów, gdzie przy dużej aktywności sprzedających przełamane zostały ważne poziomy. Asseco Poland w ostatnich dniach znalazło się w krótkoterminowej korekcie spadkowej i cena akcji powróciła z okolic 69 PLN do 61,8 PLN, ale może być to dopiero początek silniejszego ruchu, bo wyraźne sygnały sprzedaży pojawiły się na wskaźnikach MACD oraz stochastycznym. Pierwszy raz od kilkunastu sesji cena zamknięcia znalazła się poniżej poziomu wyznaczonego średnią kroczącą z 20 notowań i obecnie zmierza w dół do okolic 58 PLN, gdzie obecnie leży ważniejsza średnia z 50 dni. Jeżeli to wsparcie zdołałoby się obronić, realny byłby rychły powrót wzrostów sięgających powyżej 70 PLN, ale przy tak słabym rynku najpewniej zmierzamy do testowania kilkunasto miesięcznych minimów z wysokości 47 PLN za akcję.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Novita – przychody spółki w sierpniu wyniosły 7,5 mln PLN, a zysk netto 0,6 mln PLN. Narastająco jest to 54,9 i 4,0 mln PLN. Zarząd zapewnia, że dołoży wszelkich starań, aby zrealizować prognozę na ten rok, ale do końca miesiąca zamierza ją jeszcze zaktualizować.
Pol-Aqua – konsorcjum z udziałem spółki wygrało przetarg na budowę drugiej nitki Alei Wilanowskiej w Warszawie. Wartość złożonej oferty to 51 mln PLN brutto.
Budopol-Wrocław – podpisał trzy umowy ze spółkami zależnymi od Gant na realizację trzech projektów deweloperskich o łącznej wartości 172 mln PLN.
Netia – sfinalizowała przejęcie Tele2 i liczy w związku z tym na 40-proc. wzrost przychodów. Netia obsługuje po połączeniu 1 mln klientów głosowych i 335 tys. szerokopasmowych. Kwota synergii z połączenia ma wynieść 30 mln PLN.
Noble Bank – wyemitował dwuletnie certyfikaty depozytowe o nominale 57,5 mln PLN. Ich oprocentowanie wynosi WIBOR6M plus marża (nie podano jak wysoka), odsetki płatne są co pół roku. Środki mają posłużyć zwiększeniu akcji kredytowej (kredytów hipotecznych i kredytów zabezpieczonych na aktywach finansowych).
Fortis – bank złożył w KNF wniosek o przesunięcie terminu wzrostu płynności akcji banku do 10-15 proc. na czerwiec 2010 r. (KNF ustaliła wcześniej ten termin na marzec 2009 r.).
PKO BP – agencja Moody’s przyznała rating euroobligacjom banku na poziomie Aa2 z perspektywą stabilną. Program emisji obliczony jest na 3 mld EUR. Bank podał, że podstawową ocenę banku (C dla depo, A3 dla kredytów) wzmacnia bardzo wysokie prawdopodobieństwo wsparcia ze strony polskich władz w razie konieczności.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Przed dzisiejszą sesją część inwestorów może poczuć się jak dziecko, które bardzo chciało wsiąść na roalercoaster, ale w trakcie jazdy szczerze żałuje swojej decyzji. Dobre zakończenie jest możliwe tylko jeśli potwierdzą się pogłoski o możliwym finansowaniu AIG przez konsorcjum banków amerykańskich (Goldman i JP Morgan), które miałyby wyłożyć 70 mld dolarów na pożyczkę dla ubezpieczyciela. AIG straciło wczoraj 61 proc. swojej wartości i ta liczba będzie dziś straszyła inwestorów i u nas i na całym świecie. Notowania zaczniemy więc od spadków, a później tylko ryzykanci będą akcje kupowali. Nie ma szans na wytypowanie dołka, wyprzedanie rynków nie jest chwilowo żadnym argumentem za kupnem, ale za to może okazać się dość silnym bodźcem do tego, by akcji jednak dziś się nie pozbywać. Przynajmniej nie za każdą cenę.
WALUTY
Wtorek będzie dniem danych o inflacji (strefa euro, Wielka Brytania, Niemcy, USA) oraz decyzji o poziomie stóp procentowych w USA, na które z niepewnością czekają inwestorzy z całego świata. A o tej niepewności najlepiej świadczy zmienność oczekiwań rynkowych zobrazowanych notowaniami kontraktów terminowych na stopy procentowe w Stanach – w niedzielę tylko 12 proc. inwestorów oczekiwało obniżki stóp w USA, a podczas poniedziałkowej jednej z najgorszych sesji w historii Wall Street, prawdopodobieństwo to wzrosło do 80 proc. Obserwacja działań FED z ostatnich miesięcy pokazuje, że ważniejsza od kondycji gospodarki jest stabilność rynków finansowych, ale póki co nieszczególnie widać skutki wielomiliardowych zastrzyków gotówki. Złoty rano mocno tracił na wartości wobec franka (2,134 PLN), ale istotnie podrożały także dolar (2,367 PLN)i euro (3,368 PLN).
SUROWCE
Cena ropy naftowej wyznacza kolejne lokalne minima i we wtorek rano znalazła się już nawet poniżej 92 USD za baryłkę. Priorytetem większości inwestorów w czasach tak spektakularnych wydarzeń na rynkach finansowych powinna być ochrona kapitału, dlatego łatwo zrozumieć wycofywanie się z najbardziej ryzykownych rynków, bo przecież za takie trzeba uznać rynki surowcowe. Cena baryłki spadła od lipca o ponad jedną trzecią tj. 55 dolarów, a oprócz ropy tanieje także miedź i złoto, które wyceniano we wtorek na odpowiednio 6850 USD za tonę oraz 778 USD za uncję.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, surowce, waluty;
Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa, poinformowali przed sesją. Open Finance