„Udziały firmy nadal się będą kurczyć. Według naszych informacji, PZU w styczniu zebrał ze składek niewiele więcej niż w analogicznym miesiącu 2008 r. Gorzej niż w podobnym okresie ubiegłego roku szła np. sprzedaż polis OC i AC, które są podstawowym biznesem firmy. PZU nie chciało potwierdzić tych informacji.” – czytamy w „Parkiecie”.
„Okazuje się jednak, że utrata udziałów może pomóc PZU przy przejmowaniu konkurentów. Jak to możliwe? – Jeśli spółka po przejęciu miałaby udział w rynku wyższy niż 40 procent, to występuje domniemanie jej pozycji dominującej i wtedy zachodzi prawdopodobieństwo, że fuzja może doprowadzić do ograniczenia konkurencji. Dlatego musimy uważnie przeanalizować jej skutki, zanim wydamy zgodę. Udział poniżej 40 proc. powoduje, że prawdopodobieństwo otrzymania pozwolenia jest większe. „ – pisze gazeta. „Każdy przypadek jest jednak analizowany indywidualnie – tłumaczy w „Parkiecie” .Maciej Chmielowski z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Malejące udziały w rynku największej firmy ubezpieczniowej w Polsce to jeden z najważniejszych problemów spółki w najbliższych latach. Zarząd nie ukrywa, że zahamowanie spadku udziałów to jeden z głównych elementów strategii PZU na lata 2009-2011. W odwróceniu niekorzystnej tendencji mają pomóc m.in. akwizycje oraz rozbudowa sieci dystrybucji.
Więcej w „Parkiecie”, w artykule „PZU traci udziały w rynku”, autorstwa Piotra Rosika
G.M.