W IV kwartale 2015 r. rynek nieruchomości mieszkaniowych pozostawał stabilny mimo obserwowanego wejścia w fazę ożywienia w nowym cyklu na tym rynku. Na rynku nieruchomości komercyjnych odnotowano utrzymujący się, silny wzrost wartości transakcji inwestycyjnych.
Narodowy Bank Polski opublikował 9 br. marca cokwartalną informację o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości w Polsce.
Mimo obserwowanego wejścia w fazę ożywienia w nowym cyklu, sytuacja na rynku nieruchomości mieszkaniowych pozostawała zrównoważona. Na rynku nieruchomości komercyjnych utrzymuje się silny wzrost wartości transakcji inwestycyjnych. Na warszawskim rynku wynajmu powierzchni biurowych wzrósł popyt, dzięki czemu nieco zmniejszyła się nierównowaga pomiędzy popytem na przestrzeń a stale zwiększającą się podażą.
Ceny ofertowe i transakcyjne mkw. mieszkań na rynkach pierwotnych analizowanych miast wykazywały stabilizację. Jedynie w Gdańsku na rynku wtórnym zanotowano wzrost cen związany ze sprzedażą większej liczby mieszkań o lepszej jakości lub lokalizacji. We wszystkich analizowanych grupach miast ceny na rynku pierwotnym były wyższe niż na rynku wtórnym. W Warszawie na rynku wtórnym nadal obserwujemy niższą cenę realną mieszkania (deflowaną CPI) względem najwyższych cen notowanych w III kwartale 2006 r.
Wskaźniki szacowanej dostępności kredytów oraz mieszkań w dużych miastach nieco zwiększyły się, na co wpłynęły stabilne ceny mkw. mieszkań, rosnące nominalne dochody gospodarstw domowych oraz stabilne stopy procentowe nowych złotowych kredytów mieszkaniowych. Średni wskaźnik dostępności mieszkania w największych miastach wyniósł 0,84 mkw. za przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, a tym samym był większy o 0,35 mkw. względem minimum z III kwartału 2007 r.
Akcja kredytowa banków była stabilna. Stan zadłużenia gospodarstw domowych z tytułu kredytów mieszkaniowych zwiększył się, co było konsekwencją wypłat kredytów złotowych, stopniowych spłat walutowych kredytów mieszkaniowych oraz nieco wyższego kursu PLN/CHF niż w poprzednim kwartale. W I kwartale 2016 r. banki deklarują istotne zaostrzenie polityki kredytowej w segmencie kredytów mieszkaniowych oraz oczekują istotnego spadku popytu na te kredyty. Od 2012 r. systematycznie maleje udział kredytów nominowanych w walutach obcych w strukturze walutowej kredytów mieszkaniowych w bankach, co jest korzystne dla stabilności finansowej i makroekonomicznej.
Nadal utrzymywała się wysoka szacowana rentowność mieszkaniowych projektów inwestycyjnych. Było to związane z korzystną dla deweloperów relacją cen mieszkań do niskich od kilku lat kosztów materiałów i robót budowlanych oraz zgromadzonymi zasobami gruntów pod budowę nowych projektów mieszkaniowych. Kolejny kwartał z rzędu malała także liczba bankructw w branży deweloperskiej.
Stopniowo zaczyna wygasać dofinansowanie oprocentowania pierwszych kredytów udzielonych w ramach programu RNS. Powinno to oznaczać wzrost wysokości rat dla kredytobiorców, jednak dzięki historycznie niskim stopom procentowym oraz odnotowywanym w ostatnich latach wzrostom płac nie powinno stanowić to istotnego problemu dla obsługi tych kredytów.
Od początku 2015 r. z inicjatywy BGK działa Fundusz Mieszkań na Wynajem, w ramach którego wynajęto już w kilku miastach około 380 mieszkań. Jednocześnie w listopadzie 2015 r. pojawił się nowy program wspierający budowę mieszkań czynszowych. O tani kredyt mogą ubiegać się TBS-y, spółdzielnie mieszkaniowe i spółki komunalne. Nie można jednak jeszcze ocenić skali wpływu tego programu na rynek. Ponadto w lutym br. rozpoczął działalność Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, oferujący zwrotną pomoc na preferencyjnych warunkach tym kredytobiorcom, którzy przejściowo mają problem ze spłatą kredytu.
W IV kwartale 2015 r. zmieniono limity maksymalnych cen mkw. mieszkań dopuszczonych do rządowego programu subsydiów MDM. Na rynku pierwotnym limity te zmniejszyły się względem poprzedniego kwartału w 3 miastach, wzrosły na 10 rynkach oraz były stabilne w pozostałych 3 miastach, natomiast na rynku wtórnym zmniejszyły się w 2 miastach, wzrosły na 8 rynkach oraz były stabilne w pozostałych 6 największych miastach. Analizy pokazują, że limity cenowe obowiązujące w programie obarczone są dużą uznaniowością.
/ NBP