To skokowy wzrost. Jeszcze na koniec 2004 r. udział spółdzielców w aktywach banków wynosił 5,3 proc. W samym pierwszym kwartale tego roku suma bilansowa banków spółdzielczych zwiększyła się o prawie 10 proc., a w okresie od końca marca 2004 r. – o prawie 20 proc.
Pierwsze żniwa dla banków spółdzielczych przyszły w połowie ubiegłego roku. Aż 80 proc. rachunków, na które trafiają środki z UE, rolnicy otworzyli właśnie w bankach spółdzielczych. I choć na razie trudno mówić o znaczących przychodach z obsługi kont, to bankowcy liczą na efekt skali. W październiku na rachunki rolników zaczęły napływać pierwsze środki z dopłat bezpośrednich. Po dopłaty zgłosiło się 1,4 mln gospodarstw. Rolnicy, którzy otrzymali pieniądze, przeważnie nie wykorzystali ich od razu. Część przelała je na lokaty bankowe. W Banku Spółdzielczym Rzemiosła w Krakowie, czwartym w kraju pod względem aktywów, wartość depozytów wyłącznie od rolników zwiększyła się w pierwszym kwartale o ponad 1,1 mln zł.
Według „Rzeczpospolitej” suma bilansowa banków spółdzielczych wyniosła w końcu I kw. tego roku 31,5 mld zł. Wartość złożonych w nich depozytów to prawie 26 mln zł, o 20,6 proc. więcej niż na koniec I kw. 2004 r. A to jeszcze nie koniec napływu pieniędzy do banków spółdzielczych, bowiem na jesieni rozpoczną się kolejne wypłaty dla rolników.
Banki spółdzielcze przekazują nadwyżki depozytów bankom, w których są zrzeszone. Dzięki temu również im wyraźnie zwiększyła się suma bilansowa.
Banki zrzeszające lokują środki przekazane im przez spółdzielców na rynku międzybankowym oraz w obligacjach. – Ponieważ działalność komercyjna jest uzupełniająca w stosunku do tej, jaką świadczymy na rzecz banków spółdzielczych, 60 proc. aktywów lokujemy na rynku międzybankowym, resztę przeznaczamy na finansowanie działalności kredytowej – mówi Krzysztof Ksyta, prezes zarządu Mazowieckiego Banku Regionalnego.
Zdaniem Eugeniusza Laszkiewicza, przewodniczącego Krajowego Związku Banków Spółdzielczych, na razie jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o wymiernych korzyściach dla banków spółdzielczych, związanych z wejściem Polski do Unii Europejskiej. – Z pewnością cieszy wzrost liczby rachunków o ponad 600 tysięcy oraz znaczny przyrost depozytów. Coraz więcej rolników zaciąga też kredyty pomostowe i inwestycyjne. Trudno jednak już teraz powiedzieć, jak obecna sytuacja przełoży się na wyniki finansowe poszczególnych banków w całym roku – ocenia Eugeniusz Laszkiewicz.