Zainteresowanie budownictwem energooszczędnym w Polsce wzrasta. Wynika to głównie z rosnących kosztów nośników energii – osoby planujące budowę domu chcą mieszkać w budynkach, których koszty eksploatacyjne będą niewielkie. Co istotne, na budowę takiego domu będzie można otrzymać dofinansowanie. Warto zatem rozejrzeć się za odpowiednim projektem i poznać dostępne technologie.
Czas na zmiany
Współczesny dom musi być przyjazny nie tylko dla swoich mieszkańców, ale także środowiska naturalnego. Oprócz indywidualnych preferencji, to właśnie prawo budowlane narzuca wymagania ograniczające zużycie energii w nowopowstałych budynkach. Zgodnie z wymogami Unii Europejskiej, od 2020 roku domy oparte o rozwiązania pasywne mają być w Polsce obowiązującym standardem. Niestety, koszty budowy domów pasywnych obecnie przerastają możliwości finansowe przeciętnego inwestora. Cena takich obiektów jest mniej więcej 30% wyższa w porównaniu do tradycyjnych budynków o tej samej powierzchni. W tym przypadku większy wydatek na dom zwróci się najwcześniej po kilkunastu latach, kiedy zastosowane w budynku rozwiązania trzeba będzie najprawdopodobniej wymieniać na nowe. Idąc tym tropem Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej proponuje skorzystanie od początku przyszłego roku z programu dopłat do kredytów hipotecznych na budowę domów energooszczędnych. Budżet programu wyniesie w sumie 300 mln zł, a wysokość przyznawanego wsparcia instytucja uzależnia m.in. od standardu energooszczędności czy rodzaju inwestycji. Z badań NFOŚiGW wynika, że dopłaty mogą skłonić co trzeciego inwestora do budowy domu opartego na technologii energooszczędnej, bez względu na jego powierzchnię i cenę.
– Oferowane przez Fundusz rozwiązania mogą przyczynić się do jeszcze większego wzrostu rozwiązań charakteryzujących się niskim zużyciem energii. Cieszy fakt wsparcia państwa poprzez tego typu dofinansowanie, ponieważ jak na razie wśród banków, preferencyjne kredyty oferują tylko dwa – BOŚ i BPH. – mówi Sylwester Jankowski, prezes zarządu Tektum, firmy stawiającej domy w technologii skandynawskiej. – Dzięki takim inicjatywom z pewnością wzrośnie też liczba osób, które poszerzą swoją wiedzę na temat budownictwa energooszczędnego. – dodaje.
Chcąc skorzystać ze wsparcia Funduszu, nie da się uniknąć kontaktu z bankiem, ponieważ warunkiem otrzymania dopłaty będzie zaciągnięcie kredytu. Inwestor, który będzie się starał o dopłatę z Funduszu, musi przedstawić projekt budynku, który – po stosownym zatwierdzeniu – będzie podstawą do ubiegania się o kredyt. Inwestor musiałby wtedy złożyć w banku równocześnie dwa wnioski – kredytowy oraz o dopłatę, a po zakończeniu inwestycji Fundusz wypłaciłby odpowiednia kwotę.
Źródło: Tektum