Nie doczekaliśmy się kredytów gotówkowych specjalnie z myślą o Świętach Wielkanocnych. Nie brakowało jednak innych zmian ofertach banków. Wszystkie nowości przyćmiła wiadomość o nadchodzącej zmianie właściciela Banku Zachodniego WBK.
Tydzień poprzedzający Wielkanoc jest z reguły jednym ze spokojniejszych, zważywszy na mniejsze zainteresowanie klientów usługami bankowymi, a większe planowaniem rodzinnych spotkań. Jest to dobry moment na wprowadzenie kosmetycznych zmian w serwisach, obniżenie oprocentowania lokat w nadziei, że klienci nie zwrócą na to uwagi oraz czas planowania ewentualnych, wiosennych kampanii reklamowych. W minionym tygodniu spokój bankowców i klientów zmąciła wiadomość o przyszłej zmianie właściciela Banku Zachodniego WBK.
Irlandzka wyprzedaż
Znany z kampanii reklamowych opatrzonych wizerunkami zagranicznych gwiazd, BZ WBK wypracował sobie silną pozycje na rynku. Według ostatniego zestawienia liczby prowadzonych rachunków osobistych, jest na czwartym miejscu, zaraz po gigantach PKO BP i Pekao SA oraz internetowym mBanku. BZ WBK może pochwalić się ok. 1,6 mln kont osobistych. Jest zatem o co walczyć. Od kilku dni nie brakuje spekulacji o jego potencjalnym nabywcy. Jako nowy inwestor wymieniane są Société Générale, obecny właściciel Eurobanku, BNP Paribas, brytyjski gigant HSBC oraz holenderski Rabobank. Nie padła jeszcze żadna konkretna propozycja, ale nie zabraknie tematów do plotek przy świątecznych stołach branży finansowej.
Zajączek hipoteczny
Rajem dla kredytów gotówkowych uznajemy niezmiennie Boże Narodzenie. Szał zakupów sprzyja bankom, których polityka kredytowa opiera się na szybkich pożyczkach. Wiosna to z kolei presja na kredyty hipoteczne, ale przy rosnących wskaźnikach zadłużenia, banki dwa razy zastanawiają się przed pożyczeniem każdej złotówki. Okolicznościowe promocje wrócą najprawdopodobniej dopiero w okresie wakacyjnym, a reklamy znów będą zachęcać do wyjazdu naszych marzeń za pieniądze z kredytu.
Do rywalizacji o kredyty hipoteczne włączył się również Bank Ochrony Środowiska, wprowadzając do oferty ekologiczny kredyt hipoteczny. Oferta dotyczy klientów, których kredytowana nieruchomość posiada status budynku niskoenergochłonnego lub pasywnego, czyli którego zużycie energii odpowiada ekologicznym wymaganiom. Marża uzależniona jest od rodzaju nieruchomości, kwoty kredytu oraz LTV. Ekologiczni klienci mogą jednak liczyć na niższe marże niż w standardowej ofercie. Przykładowo, marża dla kredytu złotowego przy LTV na poziomie 80 proc. wyniesie od 2,2 do 1,5 punktu procentowego, a przy LTV 50 proc. będzie to 1 punkt procentowy. Bank zapowiada wprowadzenie serii produktów ekologicznych, począwszy od kredytów, które mają skusić klientów nie tylko ceną, ale i ideą promowania ekologicznych rozwiązań.
Depozyty w tle
Meritum Bank nadal rozwija ofertę depozytową. Tym razem poszedł za przykładem banków zbierających środki na dłuższe okresy i zaproponował klientom 15-miesięczny produkt oszczędnościowy. Zgodnie z dotychczasową polityką banku, więcej odsetek otrzymają klienci posiadający konto. Otwarcie MultiKonta Zarabiającego w ramach promocji powiększy zyski z lokaty o jeszcze 10 proc. Lokaty z dzienną kapitalizacją odsetek można założyć przy minimalnym wkładzie na poziomie 3 tys. zł, jednak nie większym niż 10 tys. dla jednego depozytu. Jak widać, w atmosferze wzrostu gospodarczego, odradzania się funduszy oraz przekroczenia bariery 2500 pkt przez WIG20 przekonanie klientów do depozytów staje się coraz trudniejsze.
DnB Nord próbuje z kolei połączyć oszczędzanie z inwestowaniem i zaproponował w ubiegłym tygodniu pakiet lokaty z programem inwestycyjnym. Oferta skierowana jest jednak bardziej do umiarkowanych inwestorów niż klientów oszczędnych, ponieważ depozyt, wprawdzie na 8 proc. w skali roku jest zakładany na okres 3 miesięcy, a inwestycja trwa… 3 lata.
W tym samym czasie po cichu wycofują się z depozytów instytucje znane z polityki zbierania silnego zaplecza finansowego. ING Bank Śląski skorzystał z okazji przed świętami i zmniejszył proponowane klientom odsetki. Największy zysk uzyskamy teraz na lokacie na 24 miesiące – 4,5 proc. w skali roku. Niewielkie zmiany wprowadził także mBank. Oprocentowanie pozostałych depozytów spadło od 0,1 do 0,45 proc. Na starych warunkach pozostały tylko lokaty 9 i 12-miesięczne.
Millennium z nową stroną
Po ubiegłotygodniowych zmianach w ofercie produktowej Banku Millennium, przyszedł czas na modernizację internetowej witryny banku. Bank zapowiada znacznie większą modernizację, zarówno ze strony graficznej, jak i użyteczności bankowości elektronicznej. Pierwsze kroki to wprowadzenie priorytetów we wnioskach internetowych, odświeżenie grafiki oraz bardziej intuicyjna nawigacja. W planach jest również przeprowadzenie badania użyteczności on-line nowego projektu. Zmiany w serwisie pokrywają się z intensywną kampanią kredytów hipotecznych, która ruszyła z pierwszymi oznakami wiosny.
Ekspansja usług bankowych do internetowej sieci zmusiła wiele banków do zmian swoich wizerunków w sieci. Swoją witrynę odświeża także Invest-Bank, który może pochwalić się wprowadzeniem Wirtualnej Ewy – swojego doradcy chatbota. Internet może w najbliższych latach okazać się kluczem do portfeli użytkowników. Wielu klientów najpierw odwiedza bank w Internecie, dopiero później kieruje swoje kroki do placówki.
Źródło: Bankier.pl