Ofiary “Oszusta z Tindera” przejęły inicjatywę, postanowiły działać i go zdemaskować. O tym opowiada film i nic więcej na ten temat nie zdradzimy. Niestety, podobnych historii są tysiące. Nie wszystkie są zgłaszane, ale ich skala zauważalnie rośnie. Z danych amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu upublicznionych 10 lutego 2022 r. wynika, że romantyczni oszuści wyłudzili w zeszłym roku od 56 tysięcy ofiar (+70% r/r) 547 milionów $ (+80% r/r). W ciągu 5 lat liczba ofiar wzrosła pięciokrotnie, a wartość szkód finansowych siedmiokrotnie.
Przed falą oszustw matrymonialnych ostrzegają nie tylko instytucje amerykańskie, ale także Europol i policja w wielu krajach Europy. Raport UK finance, organizacji zrzeszającej banki w Wielkiej Brytanii, podsumowujący pierwszą połowę 2021 r. wskazuje na 26% wzrost r/r liczby i 62% wzrost wartości r/r strat finansowych z tytułu oszustw matrymonialnych. Problem nasilił się w trakcie pandemii, gdy wiele kontaktów społecznych przeniosło się online. Platformy randkowe stały się idealnym polem aktywności dla cwanych uwodzicieli.
W przestępstwie matrymonialnym oszust stara się przekonać ofiarę do swoich romantycznych uczuć, zbudować więź emocjonalną i skłonić do przekazania mu pieniędzy. Znajomość, która zaczyna się na platformie randkowej często trwa wyłącznie w świecie wirtualnym. Lockdown i ograniczenia w podróżach stały się pretekstem, żeby unikać spotkań w realu, które dla oszustów są zbędnym kosztem czasu i ryzykiem. Co trzecia ofiara zgłaszająca oszustwo matrymonialne w USA przyznaje, że zaczęło się od wiadomości na Facebooku lub Instagramie.
“W przypadku oszustw matrymonialnych, prośbom o wsparcie finansowe towarzyszy silny ładunek emocjonalny. Oszuści przekonują, że potrzebują pieniędzy na nagłą operację, opiekę medyczną, bilet lotniczy, który umożliwi przylot i upragnione spotkanie, na spłatę długu, który musi być natychmiast uregulowany. Nasilającym się trendem jest przekonywanie ofiar do wspólnej inwestycji, która pozwoli zabezpieczyć finansowo wspólne przyszłe życie” – mówi Richard Bromley, Fraud Risk Manager w Revolut.
Zdaniem eksperta, jest kilka symptomów, które wskazują na to, że osoba mogła stać się ofiarą przestępstwa oszustwa matrymonialnego (tzw. Romance Scam).
“Ofiarą targają często silne emocje i poczucie zobowiązania wobec osoby, którą dopiero co poznała. Relacje te są z reguły utrzymywane w sekrecie, a ofiary potrafią wpadać w złość kiedy są pytane o nowo poznanego partnera. Oszuści z kolei często utrzymują, że pracują za granicą, na misji wojskowej, jako lekarze lub inżynierowie na platformie wiertniczej” – dodaje Richard Bromley.
Walentynkowy alarm Oto 10 wskazówek Revolut, na które warto zwrócić uwagę, by nie paść ofiarą matrymonialnego oszusta:
-
Nagłe i silne uczucie. Matrymonialni oszuści szybko wyznają silne uczucie względem swojej ofiary.
-
Miłość bez granic. Odwlekają ustalenie daty spotkania z uwagi na swoją pracę, zdrowie, pobyt za granicą.
-
Tajemniczość. Profile randkowe i społecznościowe nie zdradzają wielu prywatnych szczegółów z życia oszusta.
-
Słodcy jak miód. Nadają ofierze słodkie przezwisko, co chroni ich przed pomyłką gdy rozmawiają na czacie z wieloma ofiarami jednocześnie.
-
Zły romans. Dzielą się informacjami o wielu problemach życiowych, które mogą być rozwiązane wyłącznie za pomocą pieniędzy. Po to, aby w rezultacie poprosić o pomoc finansową.
-
Porozmawiajmy w innym miejscu. Oszuści proponują przeniesienie kontaktów poza platformę randkową, preferują wiadomości tekstowe, maile i WhatsApp.
-
Nie bądź słupem. Pamiętajmy, jeśli nieznajoma osoba prosi o przechowanie lub przesłanie jej pieniędzy i zgodzimy się na to, możemy zostać skazani za udział w praniu pieniędzy.
-
Nie wstydź się. Jeśli masz podejrzenia co do obiektu swojego zauroczenia i czujesz, że coś jest nie tak, porozmawiaj o tym z kimś bliskim z grona przyjaciół lub rodziny. Jeśli coś wygląda na zbyt piękne, czasem prawdziwe nie jest.
Źródło: Revolut