Budowa własnego domu to czasochłonna inwestycja. Od zakupu działki i wyboru wymarzonego projektu do momentu wprowadzenia się do wymarzonych czterech kątów, mogą minąć nawet dwa lata. Niezależnie od etapu, na jakim znajduje się inwestycja, Expander radzi, aby przed zimą podjąć specjalne środki ostrożności. W przeciwnym razie, wiosną wznowimy prace od naprawy licznych usterek spowodowanych niskimi temperaturami, opadami deszczu i śniegu oraz wilgocią.
Problem dotyczy wielu Polaków
Jak wynika z danych Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, w 2013 roku wydano ponad 77 500 pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych w Polsce.
Przed spadkiem temperatur poniżej zera stopni, należy przede wszystkim zadbać o odpowiednie zabezpieczenie fundamentów – cieplne i przeciw wilgoci. Podwaliny naszej przyszłej siedziby pod wpływem mrozu mogą popękać, co przełoży się na wysoki koszt naprawy. W harmonogramie prac najlepiej również dopilnować, aby montaż dachu oraz sprawnego systemu rynien odprowadzających wodę odbył się najpóźniej jesienią. Co ważne, to rozwiązanie dodatkowo ochroni wnętrze oraz ściany przed niechcianymi usterkami.
Problem odpowiedniego zabezpieczenia domu przed zimą jest często bagatelizowany, gdy inwestycja jest już na finiszu, a przyszli domownicy czekają z przeprowadzką na cieplejszą porę roku. W takim przypadku nie można zrezygnować z ogrzewania budynku oraz odpowiedniej wentylacji – skutki zawilgocenia, a nawet zamarznięcia, mogą spowodować bardzo poważne szkody i przesunąć przeniesienie się do własnego „gniazdka” o kolejne miesiące.
Przezorny zawsze ubezpieczony
Budowę wymarzonego „miejsca na ziemi” watro dodatkowo ubezpieczyć od nieprzewidzianych wypadków i zdarzeń losowych. Ochrona przerwanej budowy powinna również objąć możliwość włamania oraz szkodliwą działalność żywiołów. Warto zainwestować w dobry system alarmowy lub podpisać umowę z agencją ochrony. Rozwiązania obecne na rynku pozwalają na monitoring lokalu z każdego miejsca na świecie. Także nieszczęśliwe wypadki, takie jak zalanie czy pożar, mogą dotknąć każdego. Nie zawsze można zapobiec powstałej szkodzie od razu, ponieważ często podczas zawieszenia budowy w okresie zimowym, odwiedzamy ją tylko co kilka dni. Optymalnym rozwiązaniem będzie więc zakup dopasowanej oferty, która pokryje koszty ewentualnych napraw. W zależności od towarzystwa ubezpieczeniowego, polisa może zapewniać nie tylko ochronę wznoszonego domu i budynków gospodarczych, ale także garażu i innych obiektów małej architektury (np. bramy, furtki, elementy instalacji domofonowej).
Ubezpieczenie może dotyczyć zarówno nowej konstrukcji, jak i przebudowy, rozbudowy oraz remontu.
W wariantach standardowych ubezpieczeń, nieruchomość może być objęta ochroną od szkód powstałych wskutek katastrof naturalnych takich jak pożar, uderzenie pioruna, gradu, huraganu, lawiny, osunięcia się lub zapadnięcia ziemi lub zalania. Za dodatkową opłatą, zazwyczaj na warunkach indywidualnych, towarzystwa zgadzają się także na ubezpieczenie od ryzyka powodzi. Może ono zostać rozszerzone również o szkody powstałe wskutek kradzieży z włamaniem, rabunku i dewastacji, które dotyczą mienia ruchomego oraz stałych elementów domu jednorodzinnego. Ochroną można objąć także sprzęt użytkowany i przechowywany w miejscu budowy. Oczywiście należy pamiętać, że ubezpieczeniem mogą zostać objęte tylko inwestycje prowadzone zgodnie z przepisami, na podstawie pozwolenia na budowę.
Bardzo ważne jest także szczegółowe zapoznanie się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia (OWU), a przede wszystkim z zawartymi w nich wyłączeniami odpowiedzialności ubezpieczyciela, czyli sytuacjami, w których zakład ubezpieczeń może odmówić wypłaty odszkodowania.
Małgorzata Szymańska-Cholewa
Specjalista ds. Produktów Inwestycyjnych i Ubezpieczeniowych
Expander Advisors