Według wstępnych szacunków Ministerstwa Finansów inflacja w sierpniu wzrosła do 2,1% r/r, poniżej naszej prognozy i rynkowego konsensusu (2,2%).W ujęciu m/m ceny konsumenta spadły według resortu o 0,4%.
Prawdopodobnie na tym dość optymistycznym szacunku zaważyły ceny żywności. Oceniamy jednak, że spadek cen żywności w sierpniu był znacząco niższy od sezonowego wzorca, co stwarza ryzyko, że ostateczne dane GUS okażą się wyższe od szacunku MinFin.
Pozytywnym zaskoczeniem okazał się sierpniowy odczyt indeksu PMI dla Polski, który wzrósł do 53,8 pkt. z 52,1 pkt. miesiąc wcześniej (konsensus 52,2). Tym samym indeks znalazł się na najwyższym poziomie od lipca 2007 r., korygując lipcowy spadek. Za wzrost indeksu PMI odpowiadały jego dwa kluczowe komponenty: zamówienia, na co wpływ wywarł w głównej mierze popyt krajowy, oraz wielkość produkcji (wzrost największy od marca 07). W relatywnie mniejszym stopniu zwiększyło się zatrudnienie. Wskutek powodzi utrzymał się spadek prędkości dostaw. Spadła również wielkość zapasów. Wzrost indeksu PMI wobec słabego odczytu indeksu dla Niemiec i stagnacji innych krajowych wskaźników koniunktury w sierpniu odczytujemy jako bardzo dobry sygnał, potwierdzający ożywienie polskiej gospodarki.
Dzisiejsze dane, mimo pozytywnego wydźwięku, nie miały istotnego wpływu na rynek.
Źródło: Noble Bank
