Powodzenie zmian emerytalnych w dużej mierze będzie zależeć od dodatkowych zmian, które powinny być skierowane do rynku pracy. Samo podniesienie wieku emerytalnego, bez zwiększenia poziomu zatrudnienia osób w wieku 55+ nie przyniesie oczekiwanego skutku.
Jednocześnie wydłużenie czasu pracy, będzie wymagało poprawienia profilaktyki zdrowotnej dostępnej dla pracowników.
Na dzisiejszej konferencji prasowej premier Donald Tusk wraz z wicepremierem i ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem zaprezentowali plany zmian emerytalnych. Z zawartego kompromisu w ramach koalicji wynika, że Polacy będą pracować dłużej, do 67 roku życia. Będzie jednak również możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę cząstkową w wieku 62 lat dla kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn.
– Podniesienie wieku emerytalnego to naturalny krok w obecnej sytuacji demograficznej. W najbliższych latach na rynek pracy wejdzie pokolenie niżu, co spowoduje zmniejszenie liczby osób w wieku produkcyjnym. Jednak należy pamiętać, że mechaniczne wydłużenie wieku emerytalnego nie musi wprost przekładać się na większą ilość płatników składek do ZUS. Z danych GUS wynika, że w grupie wiekowej 55+ mamy do czynienia z problemem bezrobocia. Na koniec 2011 roku ponad 226 tys. osób w tej kategorii wiekowej pozostawało bez pracy, dlatego tak ważne jest, aby strona rządowa przedstawiła pakiet zachęt promujących zatrudnienie tego typu pracowników – komentuje Krzysztof Inglot, dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service S.A.
– W Polsce potrzebny jest duży i skuteczny program aktywizacji zawodowej skierowany do osób w wieku 55+. Z naszych badań wynika, że najdłużej znalezienie pracy zajmuje właśnie pracownikom w tej kategorii wiekowej. Co piąty badany wskazywał, że znalezienie posady zajęło mu ponad rok. Jest to spowodowane częstym niedopasowaniem kompetencji i umiejętności tych osób do wymogów rynku pracy. Dlatego tak ważne jest umożliwienie łatwiejszego przekwalifikowania za sprawą m.in. szkoleń aktywizacyjnych – dodaje Krzysztof Inglot.
– Jeżeli Polacy mają dłużej pracować to warto, aby pracodawcy w porozumieniu ze stroną rządową zadbali również o zwiększoną profilaktykę zdrowotną przeznaczoną dla pracowników. Przykładem takich działań mogłoby być odliczanie kosztów profilaktyki medycznej lub turnusów rehabilitacyjnych od kosztów prowadzenia przedsiębiorstwa – proponuje Krzysztof Inglot z Work Service S.A.
Źródło: Work Service SA