Pandemia COVID-19 mocno uderzyła w rynek kart kredytowych. Jak wynika z najnowszych danych NBP, na koniec II kwartału 2020 roku liczba kredytówek spadła do poziomu 5,5 mln. Ostatni raz taki poziom odnotowaliśmy w 2006 r.
Narodowy Bank Polski opublikował nowe tabele statystyczne o kartach płatniczych. Jak wynika z zestawień, na koniec II kwartału 2020 r. Polacy mieli w swoich portfelach 43,3 mln kart, czyli o 215 tys. więcej niż w marcu. Tradycyjnie najwięcej mamy kart debetowych, których jest 35 mln – o 296 tys. więcej niż na koniec I kwartału. Drugą najliczniejszą grupą kart płatniczych są karty kredytowe. Tych było na rynku 5,5 mln, czyli o 97 tys. mniej niż w marcu. Tym samym liczba kart płatniczych w tym segmencie spadła do poziomu, jaki ostatni raz notowaliśmy w 2006 roku.
O tym, że pandemia mocno uderzyła w rynek kart kredytowych pisaliśmy już na łamach PRNews.pl wcześniej, powołując się m.in. na dane BIK. W niektórych miesiącach pierwszego półrocza liczba wydanych kart była niższa nawet o 70 proc. w porównaniu do danych sprzed roku. Profesor Waldemar Rogowski, główny analityk BIK mówił wówczas, że limity kartowe są jednym z najbardziej ryzykownych produktów kredytowych, stąd naturalna niechęć do ich przyznawania przez banki w okresie niepewności.
– Ostrożność banków wpływa bezpośrednio na dostępność. Ponadto ostatnie obniżki stóp procentowych, które sprowadziły je do historycznie niskiego, nawet ultraniskiego poziomu, określiły maksymalny poziom oprocentowania kredytów na poziomie 7,2% – mówi analityk.
W drugim kwartale 2020 r. tradycyjnie już ubyło kart obciążeniowych. Z zestawienia NBP wynika, że takich kart jest na rynku już tylko 202 tys. Nieznacznie przybyło natomiast kart przedpłaconych, których na koniec II kwartału było 2,5 mln.
Z zestawienia NBP dowiadujemy się też, że w II kwartale 2020 r. wykonaliśmy kartami 1,36 mld transakcji bezgotówkowych. To mniej niż w poprzednich kwartałach. Dla porównania kwartał wcześniej liczba transakcji bezgotówkowych wynosiła 1,43 mld. W porównaniu do I kwartału wzrosła jednak wartość transakcji – z 92 mld zł do 94 mld zł. W II kw. 2020 r. wykonaliśmy też mniej transakcji gotówkowych niż w poprzednich kwartałach. Liczba transakcji spadła do 121 mln (kwartał wcześniej 144 mln), a wartość do 93 mld zł (kwartał wcześniej 101 mld zł). Warto zwrócić uwagę, że w II kwartale wartość płatności kartami była wyższa, niż transakcji gotówkowych (czyli wypłat z bankomatów). Niższe poziomu transakcji kartami to niewątpliwie efekt lockdownu spowodowanego pandemią koronawirusa.
W II kwartale 2020 r. z rynku zniknęło 368 bankomatów. Liczba urządzeń samoobsługowych skurczyła się do 22 166 sztuk. Jest to o tyle ciekawe zjawisko, że z reguły w II kwartale liczba urządzeń samoobsługowych rosła – spowodowane to było zbliżającymi się wakacjami i dostawianiem przez operatorów dodatkowych maszyn sezonowych. W bankomatach zrealizowaliśmy mniej transakcji i o niższej wartości niż w poprzednich kwartałach, co możemy złożyć na karb blokady gospodarczej. Odpowiednio było to 127 mln transakcji na łączną kwotę 106 mld zł.