Trudną sytuację w budownictwie potwierdzają kolejne dane statystyczne. Coface potwierdza zdecydowany wzrost zagrożonych należności z tego sektora. Udział zgłoszonych przeterminowań z tej branży od kilku miesięcy utrzymuje się w Coface na bardzo wysokim poziomie około 50 procent i nie zmniejsza się.
Narastający problem w zakresie regulowania zobowiązań potwierdza także wartość zleceń windykacyjnych trafiających do obsługi w Coface, która w przypadku tego sektora w okresie ostatniego półrocza zauważalnie wzrosła. Wzrasta także liczba długów z branż powiązanych z budownictwem, takich jak stalowa czy elektrotechniczna – mówi Maciej Jasiński, dyrektor windykacji w Coface Poland.
Pogorszenie kondycji przedsiębiorstw z sektora budowlanego potwierdzają także dane dotyczące upadłości. Do końca sierpnia upadło już blisko tyle firm z tej branży, ile w całym roku 2011.
Bankructwa budowlanych firm wykonawczych stanowią obecnie blisko 24 proc. wszystkich przypadków niewypłacalności w Polsce, podczas gdy w 2009 roku udział ten wynosił około 10 proc.
Trend wzrostowy trwa tu nieprzerwanie od kilku lat, jednak wzrost upadłości w budownictwie w 2012 roku jest bardzo dynamiczny i sięga 50 proc. r/r.
* – dane dotyczą upadłości wykonawczych firm budowlanych (tj. zajmujących się wznoszeniem budynków, budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej oraz specjalistycznymi robotami budowlanymi). Nie obejmują producentów i dystrybutorów materiałów budowlanych.
|
Postanowienia upadłościowe |
|
|
rok |
budownictwo * |
|
I-VIII 2012 |
129 |
|
2011 |
143 |
|
2010 |
98 |
|
2009 |
82 |
|
2008 |
59 |
|
2007 |
49 |
|
2006 |
81 |
|
2005 |
129 |
|
2004 |
226 |
|
2003 |
361 |
|
2002 |
431 |
Źródło: Coface Poland
Prognozy nie są optymistyczne
Sytuacja w budownictwie będzie się w dalszym ciągu pogarszać. Spowolnienie gospodarcze i niepewność co do przyszłości, problemy z niewypłacalnością partnerów biznesowych sprawiają, że rynek obserwuje rozwój sytuacji, boi się gwałtownych ruchów i wstrzymuje z inwestycjami. To pociąga za sobą zmniejszenie liczby zleceń dla firm, zwolnienia pracowników i zamykanie przedsiębiorstw, które utraciły płynność.
Jedną z najważniejszych przyczyn problemów budowlanki były kontrakty realizowane na postawie zaniżonych kosztowo ofert. Dalszy wpływ na pogorszenie kondycji będą miały także:
- Pogłębienie problemu nowych inwestycji.
Spadek inwestycji wiąże się z zakończeniem wielu prac związanych z Euro, topnieniem funduszy unijnych przeznaczonych na infrastrukturę, ostrzejszą polityką banków w zakresie udzielania kredytów oraz ze wspomnianą powyżej niechęcią do nowych inwestycji w niepewnym okresie.
- Pogorszenie sytuacji branży deweloperskiej.
Deweloperzy są obecnie zaangażowani w budowy rozpoczęte na fali wcześniejszego popytu i dogodnego dla nich sposobu finansowania inwestycji. Jeżeli nie będzie wyraźnego przełamania w polityce kredytowej banków (co może jednak nastąpić po interwencji KNF), problem ze zmniejszonym popytem na mieszkania będzie się nasilał, a tym samym pogłębiać się będą kłopoty developerów, z którymi branża budowlana jest ściśle związana.
