Reklama bankowa szybko traci na kreatywności. Kiedy już nie można pochwalić się procentami lub ceną, instytucje finansowe sięgnęły po celebrities – często „znanych tylko z tego, że są znani”. Jednak co za dużo, to nie zdrowo i można odnieść słuszne wrażenie, że szum informacyjny jest już taki, że klientowi doprawdy trudno się jeszcze połapać, kto jest związany z jakim produktem. Efekt? Banki szukają nowych sposobów na dotarcie do klientów – cały czas korzystają jednak z zasady, że klient bardziej uwierzy w przekaz związany z czymś, co już zna i mu w jakiś sposób ufa.Skuteczność tradycyjnej reklamy jest coraz mniejsza. Widać to chociażby po pieniądzach, jakie banki wydają na reklamę w TV. Kiedyś można było kampanią telewizyjną wypromować eurobank. Dzisiaj taka sztuka jest już znacznie trudniejsza, co pokazuje przykład Polbanku. W zalewie reklam, banki sięgają po bardziej subtelne metody – public relations, czy sponsoring. To jednak nie rozwiązuje wszystkich problemów, dlatego też i bankowa reklama się zmienia. BPH i ING zapoczątkowały obecną „aktoromanię”. Teraz przychodzi czas na product placement. Do tej pory narzędzie używane przez instytucje finansowe raczej od przypadku, do przypadku – teraz staje się wyborem strategicznym.
Nie tak dawno pisaliśmy o Lukas Banku w M jak Miłość. Teraz przyszła kolej na ING BSK z jego OKO. Bank poszedł od razu na całość. Już wystąpił w Magdzie M i co najważniejsze, chce to jeszcze powtórzyć w kolejnych odcinkach tego popularnego serialu. Więcej – w planach ma jeszcze kolejny serial. Jaki? Nie wiadomo. Przyczyna jest prosta – obawa, że konkurencja wejdzie z reklamą swojego produktu w blok reklamowy. Z tego względu daty emisji stają się „tajne, specjalnego znaczenia”.
Co ciekawe, zmienia się również charakter tego rodzaju przekazu. ING ma już wyrobiony wizerunek w przypadku oferty depozytowej. Teraz przyszedł czas na… edukację rynku. W serialach bank chce m.in. pokazać zalety rachunku oszczędnościowego nad zwykłą lokatą. Oczywiście na własnym przykładzie. Biorąc jednak pod uwagę, że taki produkt poza trzema największymi bankami ma praktycznie każda instytucja, ING BSK działa w interesie całej branży i jej klientów.