„Nudną pracę w Avivie wykonuje ponad 20 robotów. Poszukujemy specjalistów, którzy wykonają tę fajną” – tak przez cały styczeń Aviva zachęca do aplikowania do pracy w swoim biurze w Warszawie. W kampanii firma informuje też o dodatkowym 6-tygodniowym urlopie „tatusiowym”, atrakcyjnej lokalizacji biura obok stacji metra i o pracy zdalnej. Żółte billboardy pojawiły się między innymi w warszawskim metrze.
– Trend na rynku pracy jest jasny – to pracodawca ma aktywnie poszukiwać i przyciągać kandydatów. W kampanii mówimy więc konkretnie, co oferujemy naszym obecnym i przyszłym pracownikom – nowoczesne biuro w dobrej lokalizacji, pracę zdalną, globalny plan akcji pracowniczych czy urlop tatusiowy. To tylko niektóre z naszych benefitów. Rodzicom, powracającym z urlopów – macierzyńskich, ojcowskich czy rodzicielskich – proponujemy też pełnopłatny, krótszy dzień pracy – mówi Monika Kulińska, people director w Avivie.
Kreacje związane z kampanią „Tu praca Ci służy” pojawiły się na billboardach w warszawskich „zagłębiach korporacyjnych” – w okolicach Mordoru i Ronda Daszyńskiego oraz na 8 stacjach pierwszej linii metra. Za kreacje odpowiada agencja VMLY&R, media kupiło Blue449. Kampania obejmuje też działania w mediach społecznościowych.
Aviva przyciąga „na żółtą stronę mocy” także innymi działaniami. W 2016 roku szeroko informowała o swojej przeprowadzce z Mordoru do Shire, czyli w okolice Dworca Gdańskiego. Od dwóch lat komunikuje się też z potencjalnymi kandydatami na swoich profilach na Facebooku i Instagramie (@Aviva Kariera) oraz na LinkedIn (@Aviva Poland).
– Spotykamy się z potencjalnymi kandydatami na targach pracy i praktyk oraz konferencjach. Zapraszamy ich również do naszego biura na dni otwarte, a ostatnio również na nieformalne spotkania z naszym zespołem rekrutacji w nietypowej przestrzeni – na #Parterze. W tym roku wprowadziliśmy też zewnętrzny program poleceń pracowniczych „Poleć znajomego”, dzięki któremu osoby spoza firmy mogą otrzymać gratyfikacje za zarekomendowanie kandydatów do procesów rekrutacyjnych. Zatrudniliśmy również Emplobota, dzięki któremu można aplikować do nas na Messengerze – mówi Monika Kulińska.
Źródło: Aviva