„Oceniliśmy kilka najważniejszych z punktu widzenia kredytobiorcy parametrów, czyli m.in. wysokość marży, prowizji i spreadu (czyli widełki pomiędzy kursem, po którym banki najpierw franki kupują, a kursem, po którym sprzedają je klientowi), sposób obliczania zdolności kredytowej, częstotliwość aktualizowania stopy WIBOR/LIBOR, a także koszt zmiany waluty kredytu oraz jego wcześniejszej spłaty.”- czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
„Gazeta Wyborcza” zaznacza, że nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, który bank ma najlepszą ofertę kredytu hipotecznego– „to zależy od waluty, jaką wybierzesz, oraz od grubości twojego portfela. Dlatego stworzyliśmy aż sześć rankingów. Każda z trzech walut (złoty, frank szwajcarski i euro) ma swój, który na dodatek przedstawiamy w dwóch wariantach – dla niezamożnych (dochód netto rzędu 4-5 tys. zł miesięcznie) i zamożnych kredytobiorców (przeszło 10 tys. zł na rękę). Tak więc spróbuj sam odpowiedzieć sobie na pytanie, do której grupy się zaliczasz”.
Open Finance wraz z Gazetą Wyborczą analizują każdą z walut, przedstawiając jednocześnie ich krótką charakterystykę. Znajdziemy tu zarówno porady jak i przykłady banków, do których możemy udać się po kredyt w interesującej nas walucie.
Po okresie, gdy banki bardzo niechętnie udzielały kredytów hipotecznych, nadszedł czas rozluźnienia. Wcześniej trzeba było dysponować nawet 30 proc. wkładem własnym, aby w ogóle móc starać się o uzyskanie kredytu. W chwili obecnej ponownie pojawia się możliwość udzielania przez banki kredytów na 100 proc. wartości nieruchomości, co oznacza, że więcej osób będzie mogło wcielić w życie marzenia o własnym mieszkaniu. Zainteresowaniem cieszy się także możliwość wzięcia kredytu „Rodzina na swoim” dla małżeństw i rodzin z dziećmi, w którym można uzyskać dodatkową pomoc finansową.
Trzeba jednak pamiętać, że zadłużenie się na kilkadziesiąt lat wymaga analizy własnych możliwości i jest zobowiązaniem wobec banku na prawie całe życie.
Więcej informacji na ten temat w „Gazecie Wyborczej” w artykule Marka Wielgo „Ranking kredytów hipotecznych „Gazety Wyborczej” i Open Finance”.