Dość nieoczekiwanie ING BSK ogłosił, że od 15 stycznia obniża oprocentowanie depozytów. Obniżki obejmą przede wszystkim najpopularniejsze rachunki oszczędnościowe – OKO dla klientów detalicznych i Zysk dla MSP. Obniżka nie będzie zbyt dotkliwa. Oprocentowanie obu progów zostanie obniżone o 0,25 pp. Oznacza to, że dla kwot do 100 tysięcy bank będzie oferował 3,25%, a powyżej tej kwoty 3,5% (dotychczas 3,5% i 3,75%).Konto OKO to jeden z najpopularniejszych produktów ING Banku Śląskiego. Na koniec III kwartału bank utrzymywał ponad 820 tysięcy rachunków złotowych tego typu. OKO i Zysk przyczyniły się do niebywałego przyrostu depozytów w banku. Wartość portfela tego produktu tylko na koniec września 2006 r. wynosiła 14 104,2 mln zł. Obniżając zatem oprocentowanie, bank sporo zarabia. Nie traci przy tym natomiast na wizerunku i raczej nie ma obawy przed odpływem pieniędzy do konkurencji. Co miało uciec, to już uciekło do Polbanku, mBanku, czy Getin Banku.
Co ciekawe bank nie zmienił oprocentowania lokat – a zatem ma świadomość, że rachunek oszczędnościowy to jednak inny produkt niż proste lokaty. Swoją drogą – zastanawiające posunięcie, skoro wszystko wskazuje, że w tym roku banki mocniej postawią na depozyty. Oczywiście nie można wykluczyć sytuacji, kiedy bank za chwilę wprowadzi promocję i oprocentowanie nowych środków będzie wynosiło nawet powyżej 5%. Obecna obniżka przynajmniej w części pozwoliłaby sfinansować taką akcję.
Jak będzie zobaczymy. Trudno jednak uwierzyć, że to wszystko po to, żeby zwiekszyć zyski i bank nie będzie już walczył o rynek depozytów. A może już zgromadził tyle, że mu wystarczy? W sumie ING nie należy do banków, którym szybko przyrasta portfel nowych kredytów?