BISE jest kolejnym i jednym z ostatnich już banków komercyjnych, który udostępnił swoim klientom bankowość internetową. Z tego kanału dostępu nie mogą jeszcze korzystać już tylko klienci Eurobanku, Banku Pocztowego i BPS Banku. Można jednak stwierdzić, że jeszcze nie korzystają, bo prawdopodobnie to już właściwie kwestia czasu, kiedy zaczną. Pozostałe duże banki takie jak AIG czy GE Money Bank nie prowadzą kont osobistych, dlatego tego rodzaju usługa raczej nie jest im do niczego potrzebna.Co oferuje bankowość w BISE? Ogólnie stwierdzając – to, co taki serwis powinien zawierać. Co ciekawe pełną funkcjonalność serwis transakcyjny będzie miał dopiero pod koniec roku. W tym momencie nie można na przykład składać zleceń stałych, składać wniosków, czy założyć lokaty. Faktem jest jednak, że całość robi pozytywne wrażenie. I nie ma się co dziwić. Za wdrożenie odpowiadał Piotr Ludwisiak, kiedyś związany z MultiBankiem, potem odpowiedzialny m.in. za wdrożenie systemu bankowości internetowej w PKO BP. Ten ostatni związek widać w rozwiązaniach zastosowanych w BISE. Nie chodzi tutaj tylko o podział aktywny i pasywny, bo to akurat świadczy raczej o tym, że jest małe zaawansowanie systemu, ale o przeniesienie modelu cenowego. Otóż za bankowość internetową klienci detaliczni BISE zapłacą dodatkowo 3 zł. Za przelewy 50 groszy.
Konto kosztuje zatem 8 zł, placówek bank ma mało, a do tego i bankomatów bezpłatnych tyle, co kot napłakał. Sytuacji nie ratują tańsze wypłaty w bankomatach BZ WBK – inne banki nie pobierają w nich opłat za wypłatę. Cenowo oferta jest zatem taka sobie – no ale przy tak małej skali działalności banku w tym segmencie jakoś koszty trzeba sobie rekompensować. Nie da się jednak ukryć, że nawet po wejściu na giełdę, może być trudno ze zdobyciem większego udziału w rynku – zwłaszcza, że konkurenci są po prostu tansi. I nie chodzi tu o PKO BP, czy mniejsze banki. Wystarczy pokazać BOŚ Bank – jego oferta w tym przypadku jest znacznie ciekawsza.
Bank ma jednak duże szanse szybciej się rozwijać – a bankowość internetowa może mu w tym wydatnie pomóc. Przede wszystkim zwiększyć skalę działalności i otworzyć się na bardziej zamożnych klientów. W tym przypadku do bankowości internetowej nie można się przyczepić, czego nie można powiedzieć w przypadku kilku innych banków.