Ziemia od zawsze kojarzyła się ze stabilnością oraz pewnością. Nic więc dziwnego, że w obecnych trudnych czasach Polacy coraz chętniej wybierają właśnie inwestycje w grunty.
– Zainteresowanie rynkiem ziemi w Polsce stale rośnie. W pierwszej połowie obecnego roku Polacy zainwestowali na nim za naszym pośrednictwem 11 mln zł. Do końca listopada było to już 22 mln zł – mówi Hubert Telecki z Wealth Solutions – Inwestycje Ziemskie, spółki zajmującej się grupowymi inwestygacjami w grunty. U źródeł popularności tej formy lokowania kapitału leży jej odporność na zawirowania na rynkach finansowych. Wprawdzie nie obserwujemy już na tym rynku dwucyfrowych wzrostów cen w skali roku, jakie towarzyszyły nam podczas pierwszych lat obecności Polski w Unii Europejskiej, ale ceny ziemi nadal powoli pną się do góry.
Według danych Agencji Nieruchomości Rolnych średnia cena gruntów rolnych w trzecim kwartale 2011 r. wyniosła 17 114 zł za 1 ha. W porównaniu do drugiego kwartału 2011 r. jest to wzrost o 2,3%, a w stosunku do pierwszego o 12,9%. W najbliższych latach możemy się jednak spodziewać powrotu gwałtownych podwyżek cen. Stanie się tak, ponieważ w 2016 r. zniesione zostaną nad Wisłą wszelkie bariery, występujące przy zakupie gruntów przez obcokrajowców z terenu Unii Europejskiej. Może to wywołać na tym rynku boom porównywalny z tym, jaki towarzyszył wejściu Polski do wspólnoty.
– Największe zyski obecnie może przynieść inwestycja w 2-3 hektarowe działki rolne w okolicach dużych miast. Po ich przekształceniu, podziale i uzbrojeniu wartość nieruchomości może wzrosnąć nawet kilkukrotnie – dodaje Hubert Telecki z Wealth Solutions – Inwestycje Ziemskie. Przeprowadzenie takiego procesu powinno zająć ok. 4 lata, a zyski po odliczeniu kosztów wynieść nawet kilkudziesięciu procent w skali roku. Realizacja takiej inwestycji jest możliwa dzięki występowaniu w okolicach dużych ośrodków miejskich ogromnej dysproporcji w cenach gruntów o przeznaczeniu rolnym i budowlanym. Według danych Centrum AMRON w powiatach okalających Warszawę za jeden metr ziemi rolnej zapłacimy średnio 20 zł, a budowlanej już 180 zł.
Źródło: Wealth Solutions