Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w Citibank Handlowym szykują się zmiany kadrowe. Miejsce Sanjeeba Chaudhuriego, Szefa Bankowości Detalicznej i wiceprezesa banku, ma prawdopodobnie zająć Sonia Wędrychowicz – Horbatowska, szefowa Pionu Bankowości Transakcyjnej. Jak mówi nasz informator, takie stanowisko obejmie w tej instytucji po raz pierwszy Polka. Zapewne wiele dało tutaj poparcie prezesa Sikory.A należy przyznać, że ostatnio Citi nie ma łatwego życia. Z punktu widzenia amerykańskiej centrali, Polska jest jakimś mało znaczącym rynkiem, jednak jakby nie patrzeć, w naszym kraju to jeden z największych banków. Tyle, że jak się okazuje, ta jego wielkość bierze się przede wszystkim z części korporacyjnej. W detalu jest raczej tak sobie. Mimo szczerych chęci, bank traci udziały w rynku i co najgorsze nie za bardzo może coś z tym zrobić. Ruchy krępowane są przez centralizację (ach ta globalizacja), a jak się okazuje polski rynek detaliczny jest już na tyle konkurencyjny, że Citi będzie miał w przyszłości jeszcze większe problemy – inni nie stoją w miejscu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, bank nawet planował na ten rok przyatakować mocniej, ale… konkurenci podkupili mu pracowników i z większości tegorocznych planów nici! (największe branie jest przede wszystkim z Millennium, ale jak popatrzeć na ostatnie transfery to się okazuje, że Citi jest obecnie takim rezerwuarem doświadczonej kadry bankowej dla konkurentów). Klienci detaliczni raczej nie mają się zatem spodziewać niczego ciekawego, a szkoda bo szykowanych było parę ciekawostek.
Z ważnych informacji można odnotować fakt, że bank powoli szykuje się z wypuszczeniem na rynek własnego kredytu mieszkaniowego! Na początek ma być skromnie, ale być może to tylko taki balon próbny, mający przetestować rynek. Zwłaszcza, że szykuje się prawdziwa ofensywa na rynku consumer finance. Ma być znacząco rozbudowana i tak już duża sieć CitiFinancial, również mają być wprowadzone nowe produkty. Większość tych działań zaplanowana jest na przyszły rok. Być może tłumaczy to nadchodzącą zmianę na stanowisku szefa detalu, obecny jakby nie patrzeć na jego kompetencje, raczej polskiego rynku nie czuł. I dobrze, że jesteśmy tacy konkurencyjni. Szkoda, że nie ma to odbicia w cenach podstawowych usług, ale na nasz nos i to ma szansę szybko się zmienić.