Firma z Redmond otrzymała właśnie pierwszą stanową licencję na wykonywanie usług płatniczych. Gigant utworzył osobną spółkę pod nazwą Microsoft Payments Inc., która będzie mogła świadczyć usługi transferów pieniężnych i dostarczać produkty przedpłacone.
Microsoft stara się o pozwolenie na działanie w charakterze MSB, czyli money services business. Spółka złożyła wniosek o licencję w 50 stanach, a w zeszłym tygodniu otrzymała pierwszą z nich – w stanie Idaho.
Firma przekazała dokumenty poświadczające rozpoczęcie procedury odpowiedniemu departamentowi skarbu (tzw. FinCEN) w lutym tego roku. Po doniesieniach o wdrożeniu obsługi technologii HCE w najnowszej wersji systemu operacyjnego dla smartfonów to kolejny sygnał, że gigant IT ma zamiar mocniej zaznaczyć swoją obecność w obszarze płatności.
Jak dotąd brak jest doniesień o tym, jak firma ma zamiar skorzystać z licencji. Niewykluczone, że pójdzie śladem Facebooka i wprowadzi schemat płatności pomiędzy osobami fizycznymi przygotowany dla użytkowników systemu Windows i telefonów Windows Phone. W tej dziedzinie na amerykańskim rynku ma jednak wielu konkurentów, począwszy od Google a na Snapchat sprzymierzonym ze Square skończywszy.
Być może starania o nadanie statusu instytucji płatniczej zwiastują także włączenie do mobilnego portfela NFC dostarczanego z Windows Phone 10 mechanizmu przedpłaconej e-portmonetki, który umożliwiałby szybki start dla użytkowników, chcących przetestować produkt bez łączenia go z posiadaną kartą płatniczą.
Wydanie licencji dla Microsoft ma także symboliczny wymiar. Od tego momentu można powiedzieć, że wszyscy najwięksi międzynarodowi gracze na rynku elektroniki konsumenckiej i e-commerce są już obecni także na rynku płatności. Firma dołączyła do znakomitego grona – Facebooka, Samsunga, Apple, Amazon, Alibaba i Google.