WYDARZENIE DNIA
Świat jest pełen niepewności co do perspektyw globalnej koniunktury, ale fundamenty naszej gospodarki są mocne. Dlatego nasz wzrost i tak sięgnie 6-6,5 proc. – stwierdziła Zyta Gilowska w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.
Minister finansów porównała światowe giełdy do kasyn, w których na ogół się wygrywa, co przyciąga do nich kolejnych graczy. Nie odniosła się wprost do bieżącej sytuacji rynkowej, ale przypomniała o silnych podstawach polskiej gospodarki, które powinny zaamortyzować ewentualne spowolnienie na świecie.
Wicepremier powiedziała także, że do końca marca przedstawi program gruntownej reformy finansów publicznych, zakładającej głównie likwidację agencji i funduszy działających teraz poza kontrolą administracji centralnej.
SYTUACJA NA GPW
Czwartkowa sesja była bardzo udana dla posiadaczy akcji. WIG20 wzrósł o 3,8 proc. i była to najsilniejsza dzienna zwyżka indeksu o ponad pół roku. Na początek bardzo pomogły nam dobre nastroje na giełdach europejskich, później poprawa notowań na rynkach surowców, która pomogła we wzroście kursu KGHM o ponad 8 proc. (tu znaczenie miała także zapowiedź wypłaty wyższej dywidendy – 14 PLN na akcję).
Mankamentem sesji były jednak obroty, które wyniosły 1 mld PLN (WIG20) i były wyraźnie niższe niż w czasie spadkowych sesji. Nie brak więc opinii, że nawet tak silna zwyżka jest tylko korektą w korekcie. Jednak to właśnie niepewność zdaje się być pożywką dla wzrostów na GPW, tak samo jak pod koniec lutego przekonanie o kontynuacji hossy było przyczyną późniejszych rozczarowań i nerwowych reakcji inwestorów.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Sesje przy Wall Street zakończyły się wzrostem indeksów. Dow Jones zyskał 0,6 proc., S&P 0,7 proc., a Nasdaq 0,5 proc. Inwestorzy wracają na rynek po wyprzedaży z ubiegłego tygodnia, ale teraz wyszukują spółek o mocniejszych fundamentach. Wczoraj kupowali akcje telekomów.
Optymizm odradza się także na rynkach Ameryki Południowej. W Brazylii indeks zyskał 1,9 proc., w Argentynie 2 proc., a w Meksyku 2,25 proc. (indeks tej giełdy jest najwyżej od tygodnia).
Japoński Nikkei wzrósł o 0,4 proc., ponieważ dzięki spadkowi jena inwestorzy znów liczą na wyższe zyski eksporterów. Ale w trakcie sesji wzrost został zahamowany na poziomie luki bessy z ostatniego piątku. Koreański Kospi spadł o 0,02 proc. (także po wyższym otwarciu), a Hang Seng stracił 0,2 proc. Indeks Shanghai Composite wzrósł o 0,3 proc.
OBSERWUJ AKCJE
GTC – czwartkowa sesja zakończyła się skokiem kursu o 8,1 proc. Spółka deweloperska zachowywała się najlepiej spośród wszystkich 20 największych przedsiębiorstw z WIG20. W ciągu dnia kurs osiągnął już 50 PLN, ale ostatecznie jedną akcję wyceniono na 49,4 PLN. Otwarcie z luką było mocnym znakiem do działania dla kupujących obserwujących sygnały techniczne. Wskaźniki wyprzedania rynku po wcześniejszej korekcie znalazły się w strefie wyprzedania rynku.
Pekao – pogorszenie nastrojów na GPW w ubiegłym tygodniu zabrało ponad 40 PLN z ceny akcji banku, za które płacono w czwartek 235 PLN. Wzrost o 4,4 proc. pomógł oddalić się od poziomu wsparcia znajdującego się w okolicach 220 PLN. Odbicie nastąpiło niemal dokładnie w momencie zniesienia 61,8 proc. ruchu rozpoczętego w listopadzie wynikającego z analizy proporcji Fibonacciego.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
GTC – w ubiegłym roku spółka miała 794 mln PLN zysku netto wobec 461 mln PLN w roku 2005.
Novita – Lentex zwiększył zaangażowanie z 5,1 proc. do 24,27 proc. w ramach wezwania do sprzedaży akcji Novity i rozważa dalsze skupownie akcji.
Elkop – podpisał kontrakt na wykonanie robót elektromontażowych za 168 mln PLN
Nowa Gala – chce w 2007 roku zwiększyć przychody ze sprzedaży o 20 proc.
7 Bulls – będzie zarządzał projektem inwestycyjnym Triton Park, w ramach którego powstanie 549 mieszkań w Warszawie. Wartość kontraktu to ok. 22 mln PLN
Prokom – członek zarządu sprzedał 9800 akcji po 150 PLN za sztukę
PROGNOZA GIEŁDOWA
Piątkowa sesja nie będzie już tak przyjemna dla posiadaczy akcji. Od poniedziałkowego dołka w trakcie notowań WIG20 zyskał już 160 pkt – ok. 5 proc. – i znajdzie się nie jeden inwestor, który uzna odbicie za zakończone.
Nieśmiałe zwyżki na giełdach amerykańskich też nie będą dziś natchnieniem dla naszych inwestorów. Z kolei na rynkach azjatyckich zwyżki były niewielkie i zostały powstrzymane na poziomach luk bessy z minionego tygodnia. Także WIG20 ma do pokonania taką lukę z ubiegłej środy. Uważamy, że powstrzyma ona dalsze zwyżki.
Spodziewamy się zatem spokojnego początku notowań z możliwą próbą wzrostu do 3325 pkt, gdzie siła zwyżki powinna się wyczerpać.
Warto także pamiętać o danych z amerykańskiego rynku pracy, które mogą ustawić nastroje w ostatnich minutach notowań.
WALUTY
Jen dziś rano osłabił się wobec euro o 0,5 proc., a wobec dolara o 0,7 proc. i choć kurs jena jest najniższy od tygodnia, nie można zapominać, że to wciąż tylko korekta spadkowa japońskiej waluty. W ciągu tygodnia jen zyskał ok. 5 proc., a teraz osłabił się o ok. 2 proc. – ta gra nie jest jeszcze skończona i o tym trzeba będzie pamiętać w przyszłym tygodniu.
Kurs euro wobec dolara jest wciąż dość stabilny – dziś rano wspólna waluta wyceniana jest na 1,314 USD.
U nas złoty z grubsza nie zmienia wartości w porównaniu do czwartkowego popołudnia. Euro kosztuje 3,877 PLN, dolar spadł nieco poniżej 2,95 PLN, frank wyceniany jest na 2,40 PLN.
SUROWCE
Na rynku surowcowym trzeci dzień z rzędu drożała miedź. Obawy inwestorów o zaburzenia ciągłości produkcji metalu potwierdziły się – Coldeco zamknęła kopalnię w Chile, z której pochodzi 17 proc. miedzi wydobywanej przez największego producenta na świecie. W ciągu tygodnia cena miedzi wzrosła już o 4,6 proc. i w czwartek za funt metalu płacono 283 USD.
Uspokojenie sytuacji na rynku akcji pomogło ustabilizować się cenie złota, która od rozpoczęcia korekty podlega dużym wahaniom. Za uncję kruszcu płacono 654 USD, czyli niemal tyle samo co dzień wcześniej.
Ropa naftowa jest od kilku dniu wyceniana najwyżej od początku roku i zmaga się z oporem na wysokości 62 USD za baryłkę.