Z przebiegu wczorajszego NWZA wynika, że największy polski ubezpieczyciel szybko na giełdę nie trafi. „Agata Rowińska, reprezentująca Skarb Państwa, zgłosiła bowiem uchwałę (przyjętą następnie głosami Skarbu Państwa – 55 proc.) o wstrzymaniu oferty publicznej do czasu zakończenia postępowań prowadzonych w związku z prywatyzacją spółki (m.in. przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku).” – pisze „Rzeczpospolita”. Część mniejszościowych akcjonariuszy zgłosiła sprzeciw wobec uchwały.
„Z kolei Jaromir Netzel, składając deklarację dymisji, odniósł się do informacji o rzekomym przeksięgowaniu części swoich wydatków do innych komórek organizacyjnych PZU. Artykuł na ten temat opublikował poniedziałkowy „Newsweek Polska”. Według dziennikarzy tygodnika prezes chciał w ten sposób ukryć wydatki na gadżety wręczane jako prezenty […]. Akcjonariusze postanowili nawet przerwać WZA do 12 września, by audytor, spółka Ernst & Young, mógł zbadać m.in., czy przeprowadzone operacje miały wpływ na wyniki skonsolidowane grupy PZU za ubiegły rok.” – czytamy.
Od kilku lat trwa spór na linii Eureko – polski rząd o dokończenie obiecanej prywatyzacji PZU. Holendrzy posiadają obecnie 33 proc. akcji największego polskiego ubezpieczyciela, a kolejne 21 proc. mieli otrzymać w momencie wprowadzenia PZU na warszawską giełdę. Za opóźnienie prywatyzacji Eureko domaga się odszkodowania.
Więcej szczegółów w „Rzeczpospolitej”.