Grupa KRUK, lider na rynku zarządzania wierzytelnościami w Polsce i wiodący podmiot na rynku rumuńskim, o 28% zwiększyła przychody skonsolidowane wypracowane w 2010 roku. Dla porównania w 2009 roku przychody Grupy wyniosły 128,6 mln zł i z kolei były wyższe od osiągniętych w 2008 roku o 24%.
Jeszcze większa jest dynamika wzrostu zysku netto Grupy KRUK. W 2010 roku wyniósł on 36,1 mln zł i był wyższy od wyniku netto w 2009 roku o 54%. Natomiast porównanie wyniku netto z 2009 roku do osiągniętego zysku w 2008 roku pokazuje wzrost o 41%. Na poprawę osiąganych marż w ubiegłym roku duży wpływ miała polityka systematycznego zmniejszania relacji kosztów operacyjnych do osiąganych przychodów.
– Ubiegły rok był dla całej Grupy KRUK bardzo udany. Spodziewaliśmy się wzrostu przychodów i zysków większych rok do roku i liczyliśmy na wypracowanie rekordowych wyników. Warto zaznaczyć, że nasz rozwój jest szybszy niż wzrost rynku windykacji w Polsce, który urósł w ubiegłym roku o ok. 24%. W porównaniu do dynamiki rozwoju innych usług finansowych jest to bardzo dobry wynik, który pokazuje jak perspektywiczna jest branża zarządzania wierzytelnościami – mówi Piotr Krupa, prezes zarządu KRUK S.A. – Już teraz Grupa KRUK osiąga przychody większe niż wszystkie spółki zajmujące się windykacją notowane na GPW w Warszawie – dodaje.
Dynamiczny rozwój Grupy KRUK jest efektem wzrostu aktywności spółek w Polsce oraz w Rumunii, w zakresie zakupów pakietów wierzytelności oraz dalszego rozwoju segmentu usług inkaso.
W 2010 roku Grupa KRUK przyjęła do windykacji i obsługi w Polsce i Rumunii łącznie pakiety spraw o wartości 5,9 mld złotych. Wartość spraw, które trafiły w Polsce do obsługi inkasa i zostały zakupione przez spółki Grupy KRUK, pozostała na podobnym poziomie. Zarówno w 2010, jak i 2009 roku było to około 3,8 mld zł. Zdecydowany wzrost Grupa odnotowała natomiast w Rumunii, gdzie wartości te wzrosły z 850 mln zł w roku 2009 do niemal 2,1 mld w roku ubiegłym. Szczególną aktywność KRUK International (rumuńska spółka-córka) przejawiała w obszarze zakupów. W ciągu poprzednich dwunastu miesięcy kupiła długi o wartości 1,3 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 1 mld zł w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Jednocześnie w obu krajach można zauważyć wyraźną tendencję do wzrostu spraw przekazywanych do obsługi przez wierzycieli (inkasa) głównie z sektora bankowego. W Polsce wartość ta wzrosła o 15% z 2,6 mld zł do 3 mld zł, a w Rumunii aż o 45% z niemal 0,5 mld zł do ponad 0,7 mld zł.
– Kiedy ponad 13 lat temu zakładaliśmy tę spółkę z moim wspólnikiem miałem wizję KRUKa jako największej firmy windykacyjnej w Polsce. Wtedy niektórym wydawało się to abstrakcyjnym marzeniem na rynku, na którym działali już światowi giganci tej branży. Ten cel udało mi się jednak dość szybko osiągnąć, także dzięki współpracy z funduszem private equity. Dziś widzę KRUKa jako największego gracza na rynku zarzadzania wierzytelnościami w Europie Centralnej i też zamierzam tę wizję urzeczywistnić. Planujemy dalsze inwestycje w rozwój Grupy KRUK i umocnienie naszej wiodącej pozycji zarówno w Polsce jak i w Rumunii. Przymierzamy się do wejścia na kolejne rynki – w grę wchodzą Czechy, Słowacja lub Węgry. Dotychczas rozwój Grupy był finansowany z wypracowanego zysku spółki, emisji obligacji korporacyjnych oraz z kredytów bankowych. W planach mamy przeprowadzenie publicznej emisji akcji i pozyskanie środków na inwestycje z giełdy. Ich wartość szacujemy w najbliższych latach na kilkadziesiąt milionów złotych – dodaje Piotr Krupa.
Źródło: Kruk S.A.