Zarząd spółki zgłosi w najbliższych dniach zawiadomienie do prokuratury w związku z podejrzeniem działania na szkodę spółki przez członka jej organów (art. 585 kodeksu spółek handlowych). Sprawa dotyczy wiceprezesa Eureko BV Ernsta Jansena, członka Rady Nadzorczej PZU. Nie poinformował on, że wybrany przez radę nadzorczą audytor dla PZU – firma PricewaterhouseCoopers – jest doradcą Eureko BV. Jaromir Netzel także, że w grę wchodzi również odpowiedzialność drugiego członka rady nadzorczej z ramienia Eureko, Gerarda van Olphena, pracującego w centrali Eureko BV.
– Doszło do klasycznego konfliktu interesów. Rada nadzorcza na wniosek zarządu wstrzymała oczywiście wykonanie uchwały o wyborze audytora. W rezultacie największa firma ubezpieczeniowa w tej części Europy została bez audytora. Straty z tego tytułu są oczywiste i mogą się ujawnić w wielu miejscach – powiedział prezes Netzel.
Prezes uważa, że pozostali dwaj przedstawiciele holenderskiego inwestora – Michał Nastula i mec. Maciej Bednarkiewicz – mogli nie wiedzieć, że PWC doradza w holenderskiej centrali Eureko BV.