Bardzo niska zmienność w ciągu dnia była dosyć zadziwiająca, mając na uwadze bodźce, jakie mogły wpływać na rynek. I tak na nic się zdała poranna, co prawda krótkotrwała, wyprzedaż na rynku akcji.
Wyraźne osłabienie węgierskiego forinta oraz zmiana na rynku eurodolara. Nie wniosły nic opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny dane o wzroście PKB w I kwartale 2006 r., a także wydarzenie dnia, jakim było ogłoszenie decyzji RPP w sprawie stóp procentowych (pozostały bez zmian). Złoty do godzin popołudniowych nie reagował i dopiero w ostatnich godzinach zrodził się popyt na polską walutę.
Na koniec dnia za euro płacono 3,9320, a dolar wyceniany był na 3,0570 zł.
Krótkoterminowa prognoza
Dzisiejszy autonomiczny ruch złotego nie zmienia obrazu sytuacji. Nadal najważniejszymi determinantami pozostają sytuacja na rynku dolara oraz polska giełda.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Wyczekiwanie na dolara
Eurodolar cały dzień pozostawał trendzie bocznym, oczekując na wieczorne dane i przebywając w wąskim przedziale wahań od 1,2850 do 1,2885. Dopiero o godzinie 16.00 zostanie opublikowany indeks Chicago PMI i wówczas można oczekiwać bardziej zdecydowanej reakcji.
Analitycy prognozują, że w maju indeks ten spadnie z 57,2 pkt. do 56,2 pkt. Wczoraj test psychologicznej i technicznej bariery na poziomie 1,29 dolara, nie zakończył się jednak jej przełamaniem. To sprowokowało realizację zysków, którą częściowo można łączyć z oczekiwaniem na kluczową dziś publikację protokołu z majowego posiedzenia FOMC. Inwestorzy chcieliby się dowiedzieć, jakie jest nastawienie członków FED do dalszych podwyżek stóp procentowych. Od odpowiedzi na pytanie, czy członkowie FOMC bardziej są skłonni do przerwy w zaostrzaniu polityki monetarnej w USA, czy też raczej skłaniają się ku kontynuacji podwyżek stóp procentowych, może zależeć, czy kurs EUR/USD pozostanie w trendzie bocznym 1,27-1,29. Czy też może wróci do trendu wzrostowego?
Na koniec dnia za dolara płacono 1,2860 euro.
Krótkoterminowa prognoza
O kontynuacji trendu bocznego lub wybiciu ponad 1,29 będzie decydowała reakcja inwestorów na protokół z ostatniego posiedzenia FOMC.
Raport przygotował
Marcin Golik
WGI