Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Tomasz Wronka, główny analityk i nowa „twarz” Expandera, złożył wypowiedzenie. Wronka był na okresie próbnym, jednak to on wyszedł z inicjatywą zakończenia współpracy.W ostatnich tygodniach Expander mocno zintensyfikował swoją obecność w mediach. Było to widać bardzo wyraźnie. Nie ma się co dziwić. Z jeden strony firma mocno zainwestowała w ludzi, ściągając między innymi Kasię Siwek i właśnie Wronkę, z drugiej rozpoczęła współpracę z News PR, czego efektem były szkolenia pracowników do wystąpień publicznych. Należy też pamiętać o kontekście wszystkich tych działań – GE planuje przecież sprzedaż 49% udziałów w Expanderze.
Odejście Wronki z całą pewnością skomplikuje sytuację doradcy. Część dotychczasowej jego pracy przejmie Siwek, jednak niezbędne będzie uzupełnienie składu. A na rynku posucha i to bardzo duża – i to mimo całkiem wysokich pensji oferowanych przez doradców finansowych. Problem w tym, że na rynku poszła fama, że to jednak ciężka praca i ludzie za bardzo nie są nią zainteresowani. Faktem jest bowiem to, że doradcy płacą całkiem dobrze, jednak i wymagania mają ogromne. Co z tego, że ktoś dobrze pisze, skoro nie za dobrze wypada w mediach? A jak jest już dobry, to trzeba pamiętać, że nie ma przebacz i pańszczyznę, czyli kilka komentarzy codziennie trzeba napisać. Nie każdy wytrzymuje takie specyficzne tempo pracy – zwłaszcza, że w odróżnieniu od chociażby banków, brak jest pomocników. Być może z tego wynika taka duża rotacja. Trzeba pamiętać, że Wronka zastąpił w Expanderze Magdalenę Grzybowską. Ta ostatnia otworzyła, jak niosą plotki, własną agencję PR. Expander będzie zaś szukał kolejnej osoby – podobnie jak inne firmy z tego segmentu. Expanderowi będzie zapewne najłatwiej, bo ma już wyrobioną markę i może wydać więcej na takiego specjalistę.